Kto potrafi się "sprzedać"?
W Beskidach funkcjonują trzy Podokręgi Piłki Nożnej. Każdy z nich posiada swoją "Seria A". Kolejkę każdej z niej zapowiadamy oraz podsumowujemy z trenerami klubów. Która liga cieszy się największą poczytnością? Którego trenera kibice czytają najchętniej? Pora na A-klasę w pigułce.
Niemal od samego początku istnienia "nowych" Sportowych Beskidów tradycją stało się już, że najbardziej chętni do wymiany poglądów w komentarzach są kibice z Żywiecczyzny. Niewątpliwie ma to olbrzymi wpływ na wyświetlenia artykułów o tematyce tamtejszej A-klasy. Patrząc przez pryzmat czterech ostatnich kolejek średnia oglądalność tej ligi jest o 22 procent większa, aniżeli znajdującej się na pozycji drugiej.
Ta lokata zarezerwowana jest dla bielszczan, wśród których lokalne rozgrywki także cieszą się sporą popularnością. Tu amplituda odsłon jest jednak z reguły znaczna. Czytelników, choć sukcesywnie przybywa, to wydaje się, że z tego regionu można "wycisnąć" o wiele więcej. Rezultaty naszej pracy widać jednak z tygodnia na tydzień, co niewątpliwie dodaje nam ochoty do rozwijania się.
O lata świetlne w porównaniu z Żywcem oraz Bielskiem-Biała jest Skoczów. Tu Czytelników znajdziemy najmniej, co nie oznacza bynajmniej, że rozgrywki są mniej atrakcyjne. Spory skok zainteresowania tą ligą dało się zauważyć po powrocie do Piasta Cieszyn Ireneusza Jelenia. Na tę chwilę oglądalność jest mniejsza o 29 procent w porównaniu ze "stolicą Beskidów" oraz o 37 procent na tle Żywiecczyzny.
Jak przedstawia się klasyfikacja trenerów? W Żywcu, jak i w całym regionie króluje - podobnie, jak i jego podopieczni w lidze - Sebastian Szymala z LKS Leśna, który zaledwie o kilka procent wyprzedził szkoleniowca Muńcuła Ujsoły, Tomasza Nicosia. Na bielskim tronie zasiada Wiesław Kucharski z Przełomu Kaniów, z kolei w Skoczowie panuje Dariusz Kłoda, opiekun Błyskawicy Kończyce Wielkie.