Kuźnia Ustroń: celują w „piątkę”
Przygotowania do rundy wiosennej Kuźni Ustroń zdominował cykl gier kontrolnych w Trzyńcu. O drużynie prowadzonej przez Mateusza Żebrowskiego głośno było z innego powodu. Klub zakontraktował byłego reprezentanta Polski. Do klubu z rodzinnego miasta powrócił Adrian Sikora. Bez wątpienia pozyskanie zawodnika, który na swoim koncie ma ponad 150 występów w Ekstraklasie to transferowa bomba. Piłkarze z tak bogatym życiorysem sportowym rzadko trafiają na poziom „okręgowy”. Przejście do Kuźni piłkarza mającego na swoim koncie grę dla Górnika Zabrze, Groclinu Grodzisk Wielkopolski, Piasta Gliwice, czy bielskiego Podbeskidzia to nie jedyna zmiana personalna. Drużynę wzmocnili: Tomasz Jaworski, Marcin Marianek, Marek Jaworski, Michała Szlajssa, Piotr Ferfecki i Grzegorz Piotrowicz. Jej szeregi opuścili natomiast: Robert Madzia, Łukasz Tomala, Mateusz Nowak, Przemysław Polok, Ariel Moskała i Konrad Pala.
Drużyna z Ustronia jesienią grała bezkompromisowo. Zanotowała osiem zwycięstw i osiem porażek. Jak będzie wiosną? Trenera Mateusza Żebrowskiego słów kilka.
Ocena okresu przygotowawczego... - Udało nam się zrealizować plan niemal w stu procentach. Frekwencja na zajęciach była dobra, choć zdarzały się nieobecności wynikające z obowiązków zawodowych bądź zajęć na studiach. Zaliczyliśmy cykl gier sparingowych w Trzyńcu. Wyniki są sprawą drugorzędną, do nich nie przywiązuje dużej wagi. Właśnie podczas sparingów brakowało zazwyczaj kompletnej kadry, to jest jedyny minus okresu przygotowawczego. W zespole doszło do dużych zmian personalnych. Odeszło kilku zawodników, kilku pozyskaliśmy. Na papierze kadra wygląda na mocniejszą. Po niedzielnym meczu będę mógł na ten temat powiedzieć więcej.
Kto awansuje? Kto „czarnym koniem”? - Podtrzymuje swój typ. Od początku stawiam na Beskid Skoczów. O awans powalczą także Koszarawa i GKS. Drużyna z Radziechów dobrze spisywała się w sparingach, została wzmocniona. „Czarnym koniem” może zostać niemal każdy. Trudno o jednoznaczne typy. Po kilku kolejkach na pewno pojawi się kandydat. Naszym celem niezmiennie jest pierwsza piątka.
Sparingi: - Fotbal Trinec 2:3 - TJ Bystrice 2:2 - Slavia Staskov 3:3 - LKS Goleszów 3:1 - Teplicka nad Vahom 0:4 - Polom Rakova 6:2 - TJ Vendryne 2:7 - KS Nierodzim 7:1Okiem eksperta – Piotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Jedyny cel realny do osiągnięcia to włączenie się do rywalizacji o miejsce na podium. Na nic więcej Kuźni raczej nie stać, nawet gdy w składzie tego zespołu oglądać będziemy na wiosnę Adriana Sikorę.