– Na podstawie osiąganych wyników myślałem, że zespół z Pruchnej jest w zgliszczach. Ale nie tak dawno tam się wybraliśmy na mecz wyjazdowy, rozmawiałem z trenerem i dużo jest w klubie fajnej młodzieży – co ciekawe właśnie z Pruchnej. To dobry prognostyk na przyszłość, że ta swojska piłka się jednak odrodzi. Oby tylko się udało utrzymać w A-klasie. Goście będą niewątpliwie chcieli wygrać w Pogwizdowie, ale moim zdaniem padnie remis.

Zdecydowanie Błękitnym daję więcej szans na pokonanie Zrywu Bąków. Od kilku lat rywalizujemy z tą drużyną o punkty i procentowo jest tam zawsze dużo zawodników umiejących grać w piłkę. Dodatkowo skład uzupełniony został zawodnikami, którzy przewinęli się przez Beskid Skoczów. Gospodarze zgarną pełną pulę.

Sprawiedliwości w końcu stać musi się zadość, więc LKS Rudnik poradzi sobie z Victorią. Na pewno istotnym czynnikiem może się okazać specyficzne boisko. Nie można pominąć faktu, że ekipa z Hażlacha męczyła się już w tym sezonie z zespołami teoretycznie słabszymi. Zobaczymy też czy nie zgubią gdzieś koncentracji po wygranej z nami. Zespół z Rudnika gra solidnie i ma w składzie zawodników, którzy wiedzą doskonale, jak strzela się gole. Sami się o tym boleśnie przekonaliśmy.

W Zabłociu sytuacja dosyć podobna, jak w Rudniku. Jest moim zdaniem szansa, że gospodarze coś u siebie ugrają, ale też pamiętajmy, że rywal Orła to faworyt ligi z dużą ilością piłkarzy z przeszłością w „okręgówce”. Doświadczenie to będzie procentowało z każdym kolejnym spotkaniem, ale życzę tak czy inaczej gospodarzom sprawienia niespodzianki.

 


 

Zarówno w Iskrzyczynie, jak i Chybiu miałem okazję pracować. Obu tym klubom dobrze zresztą życzę. Potencjał jest po stronie Iskry. Cukrownik natomiast rodzi się na nowo i remis zapewne zadowoliłby gości. Niech tak się stanie – obie drużyny wezmą po punkcie i uszanują zdobycz.

Zespół z Kończyc Małych znalazł się w tarapatach, o czym w środowisku się słyszy, więc raczej Strażak zgarnie punkty. Fajnie, gdy nasz sąsiad zza miedzy się pozbierał, choć obawiam się, że potencjał piłkarski gości z Dębowca będzie zbyt duży.

Piłkarze Beskidu może i będą mieli punkty w sobotę, ale co najwyżej te karne zebrane w drodze na mecz (śmiech). Wiadomo, że Beskid nie wywiezie jednak tych, które będą do zdobycia na boisku. Po spotkaniu z Victorią jesteśmy z jednej strony zawiedzeni końcowymi wynikiem, ale z drugiej zadowoleni z zaprezentowanej gry. Chłopcy mają świadomość, że z każdym w tej lidze są w stanie walczyć na wyrównanym poziomie. Myślę, że odpowiednia reakcja na ostatnią porażkę pozwoli punkty zatrzymać.


Program 11. kolejki:

15.10.2022 r. (sobota), g. 15:00
Olza Pogwizdów – LKS '99 Pruchna (g. 13:00)
Błyskawica Kończyce Wielkie – Beskid Brenna

16.10.2022 r. (niedziela), g. 15:00
Błękitni Pierściec – Zryw Bąków (g. 11:00)
LKS Rudnik – Victoria Hażlach (g. 11:30)
Orzeł Zabłocie – LKS Goleszów (g. 13:00)
Iskra Iskrzyczyn – Cukrownik Chybie
LKS Kończyce Małe – Strażak Dębowiec