SportoweBeskidy.pl: Jesień dla klubu z Leśnej nie była udana. W 15. meczach zdobyliście raptem 9. "oczek", co uplasowało Was na 14. miejscu w tabeli. 
Marcin Wróbel: Z całą pewnością mogło, a wręcz powinno być lepiej. Latem zespół jednak nie został odpowiednio wzmocniony, było nas naprawdę niewielu, co odbijało się na wynikach. Później nastąpiła zmiana trenera, która również nie przyniosła szybko pożądanego efektu. Myślę jednak, że dobrze przepracowany okres przygotowawczy pozwoli zespołowi utrzymać się w "okręgówce". Szykują się także z tego co wiem wzmocnienia, ale to nie moja broszka tylko zarządu. 

SportoweBeskidy.pl: Dla Ciebie indywidualnie ta runda nie była jednak taka zła. 10. goli w zespole z dołu tabeli, to chyba dobry wynik? 
M.W.:
Na pewno nie była najgorsza, ale jestem ambitnym zawodnikiem i wiem, że zawsze może być jeszcze lepiej. Gole to jednak nie tylko moja zasługa. To chłopaki z zespołu dogrywają, a ja staram się wykorzystać jak najwięcej ich podań. Na tym polega rola napastnika. 

SportoweBeskidy.pl: Mówiłeś o tym, że dobrze przepracowany okres przygotowawczy pozwoli drużynie z Leśnej się utrzymać. Trener Dariusz Kozieł może na Ciebie wiosną liczyć? Zainteresowanie Twoją osobą nie jest tajemnicą. 
M.W.: Są jakieś zapytania, ale póki co żadnej konkretnej oferty nie otrzymałem. Rozmawiałem z kilkoma klubami, ale decyzja wiążącą nie została jeszcze podjęta. Moje odejście z Leśnej nie jest przesądzone. Wyprowadzki jednak nie wykluczam. 


SportoweBeskidy.pl: Ostatnio doszła nas wiadomość, że oprócz Koszarawy Żywiec czy Kuźni Ustroń dostałeś zapytanie z... BKS-u Stal Bielsko-Biała. Potwierdzisz? 
M.W.: Na razie niczego nie chcę zdradzać. Nie zaprzeczam, ani nie potwierdzam. 

SportoweBeskidy.pl: Masz jednak parcie na transfer?
M.W.: Absolutnie. Nie jestem zdeterminowany, aby odejść z Leśnej. Odejdę tylko wówczas, gdy odezwie się do mnie jakiś klub z wyższej ligi lub taki, który zapewni mi stały rozwój. Wtedy zapewne będę chciał spróbować swoich sił. Czas pokaże jednak co się wydarzy. Póki co skupiam się na tym, by jak najlepiej przygotować się do meczów rewanżowych razem z LKS-em.