MFK Havířov był kolejnym rywalem Czarnych przed startem zmagań w rundzie wiosennej Ligi Okręgowej. Co ciekawe, był to pierwszy w historii Czarnych mecz międzynarodowy. Czeski IV-ligowiec w pierwszych trzech kwadransach wysoko postawił jednak poprzeczkę, choć do poziomu jaworzanie potrafili się dostosować, co zaowocowało bardzo ciekawym i równym widowiskiem. Na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie 3:2 dla Czarnych, dlatego spodziewanie się emocjonującej drugiej połowy było jak najbardziej uzasadnione. 

I znów obie ekipy wymieniały się "ciosami" niczym w pojedynku bokserskim, choć koniec końców wyszedł z tego rezultat hokejowy. Ale to przecież narodowy sport Czechów... Ekipa z Jaworza wygrała pojedynek 7:5, a najskuteczniejszym graczem był Jakub Pilch, który zdobył 4 bramki, po jednej "dorzucili": Mateusz Wajdzik oraz zawodnik testowany, a także padł jeden samobój.