
Miękiński: wreszcie!
Magórka Czernichów przed ostatnią kolejką rundy jesiennej miała na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo. W trzeciej serii gier pokonała Pewel Ślemieńską. Pozostałe spotkania kończyła na tarczy. W minioną niedzielę podopieczni Grzegorza Miękińskiego przełamali fatum. Weekendowe mecze komentuje dla nas opiekun Magórki, która pomimo zwycięstwa zimę spędzi na ostatnim miejscu w tabeli.
- Wreszcie wygraliśmy. Szkoda, że tak późno. Nie mniej jednak, cieszymy się w przełamania. Mam nadzieję, że to zwycięstwo mobilizująco wpłynie na chłopaków i będą trenować ze zdwojoną motywacją, z tym było do tej pory różnie. Początek meczu był dość wyrównany, na przerwę schodziliśmy prowadząc 1:0. W drugiej połowie przewagę osiągnęła Juszczyna, ale to my po kontrze strzeliliśmy drugiego gola. Wydawało się, że będzie spokój, rywale złapali jednak kontakt. W końcówce spotkania rozstrzygnęliśmy jego losy. Zrobiliśmy swoje, wygraliśmy zasłużenie.
Bez niespodzianki. Świt po chwilowej zadyszce kilka spotkań temu wrócił na zwycięski tor.
Soła Żywiec zdecydowanie lepiej gra na wyjazdach, ale porażka z znajdującym się w dole tabeli Orłem, to i tak niespodzianka. W tej lidze każdy może jednak wygrać z każdym.
Lipowa od zwycięstwa z nami może pochwalić się dobrymi wynikami. Przegrała tylko raz, tydzień temu w Rajczy. Muńcuł to solidny zespół, ale nie jestem zaskoczony wygraną gospodarzy. Może rozmiary zwycięstwa są nieco za wysokie.
Lider po porażce tydzień temu doszedł do siebie. Bory są w dolnych rejonach, więc można powiedzieć, że faworyt wygrał zgodnie z planem.
Niespodzianka. Pewel u siebie do tej pory nie przegrywała. Pozycja tego zespołu w tabeli to duże zaskoczenie. Wygrana z Koszarawą mogła dać jej miejsce na podium. Koszarawa, podobnie jak Pewel, była drużyną własnego boiska. Na wyjeździe wygrał tylko raz. Tak jak wspomniałem, każdy z każdym w tej lidze może wygrać. Często liczy się dyspozycja dnia.
Niezawodny Salachna zdobył bramkę. Soła po słabym początku systematycznie punktuje. Jej marsz w górę tabeli rozpoczął się po meczu z moim zespołem, który zakończył się walkowerem. Rajcza wskoczyła na podium. Kadrowo na pewno prezentuje się lepiej niż Leśna.
Wyniki 13. kolejki: Magórka Czernichów – LKS Juszczyna 4:1 (1:0) Świt Cięcina – Podhalanka Milówka 3:0 (1:0) Soła Żywiec – Orzeł Łękawica 1:3 (0:0) Skrzyczne Lipowa – Muńcuł Ujsoły 4:1 (3:1) Bory Pietrzykowice – Beskid Gilowice 2:4 (2:3) Pewel Ślemieńska – Koszarawa Babia Góra 2:3 (1:1) LKS Leśna – Soła Rajcza 0:1 (0:1)