Tenis
Mistrz wciąż ten sam
Turniej tenisowy artystów polskich w Jaworzu dobiegł końca. Niespodzianki nie było i po główne trofeum sięgnął zwycięzca dwóch poprzednich edycji „Beskid Cup”, odbywającego się pod medialną pieczą naszego portalu.
Wiele znanych postaci z telewizyjnych ekranów tradycyjnie w sierpniu znalazło czas, by odwiedzić Jaworze i zagrać w turnieju na kortach SPA Hotelu Jawor. Największe emocje towarzyszyły trwającej od poniedziałku rywalizacji singlowej. Przez grupowe potyczki przebrnęli faworyzowani tenisiści, również rozstrzygnięcia w dalszej fazie nie były specjalnie zaskakujące. Tytułu bronił raper Jacek Mezo Mejer, czyniąc to bardzo skutecznie. Wprawdzie w finale przegrał pierwszego seta z Grzegorzem Poloczkiem 1:6, lecz w kolejnych dwóch wyraźnie górował nad starszym przeciwnikiem. Podium „Beskid Cup” w edycji numer 11. uzupełnił Maurycy Polaski.
W Jaworzu odbyły się także potyczki deblowe. Po puchar w tej kategorii sięgnęli Marcin Daniec i Krzysztof Respondek, kolejne lokaty przypadły duetom – Anna Guzik-Tylka/Wojciech Tylka oraz Elżbieta Ścibakówna/Jan Englert.
W Jaworzu odbyły się także potyczki deblowe. Po puchar w tej kategorii sięgnęli Marcin Daniec i Krzysztof Respondek, kolejne lokaty przypadły duetom – Anna Guzik-Tylka/Wojciech Tylka oraz Elżbieta Ścibakówna/Jan Englert.