Rozpędzona Spójnia Landek kontra „krwawiący” ostatnio Piast Cieszyn. Mecz na terenie lidera „okręgówki” miał jednego faworyta.

Landek rusek Lider tabeli i murowany kandydat do tytułu mistrzowskiego w sobotę nie miał zbyt wielu argumentów, by zmusić ambitnych gości z Cieszyna do kapitulacji. Mimo że otwarcie potyczki należało do Spójni – m.in. „setkę” zaprzepaścił Tomasz Zyzak, a gola w 20. minucie po dograniu Dawida Frąckowiaka strzelił Adrian Szwarc, to faworyt nijak swojego stylu gry narzucić nie potrafił. Zanim drużyny zostały odesłane do szatni o bramkę wyrównującą postarał się Martin Skacelik. Ogromne zaskoczenie przyniosła minuta 60. Po stałym fragmencie gry Piast objął prowadzenie, gdy z bliska Jarosław Bujok dopełnił formalności, a w powstałym zamieszaniu sędzia wskazał na środek boiska. Mecz miał jeszcze jeden ważny akcent. W 79. minucie T.Zyzak spożytkował podanie Damiana Stawickiego za plecy bloku defensorów cieszyńskiej drużyny. Skuteczny wiosną napastnik Spójni ustalił wynik konfrontacji.

Z cennego remisu cieszyli się przyjezdni. A lider? – Spodziewam się w każdym meczu takiej walki, jak dziś. Piłkarze Piasta przeszkadzali nam, jak tylko mogli. Byli bardzo zaangażowani, widać, że ambitnie podchodzą do każdego spotkania. Nam dziś nic nie układało się tak, jakbyśmy tego chcieli – zaznacza Jarosław Zadylak, szkoleniowiec Spójni, której przewaga nad drugą w stawce ligi okręgowej ekipą z Wisły zmalała do 5 „oczek”.

Spójnia Landek – Piast Cieszyn 2:2 (1:1) 1:0 Szwarc (20') 1:1 Skacelik (40') 1:2 Bujok (60') 2:2 T.Zyzak (79')

Spójnia: Huczała – Lech, Siedlok, Sz.Kubica, Łacek (81' D.Zyzak), Szczepanik, Adamczyk (63' Szczyrbowski), Szwarc (76' Stawicki), Kałka, T.Zyzak, Frąckowiak Trener: Zadylak

Piast: Krzywda – Rucki, Bujok, Gros, Granak, A.Brachaczek, Pszczółka, Rybka (86' Brak), Skacelik (58' Janoszek), Wnęk (90+2' Kukuczka), Stasiak Trener: Bakun