Jeden punkt do swojego skromnego dorobku dopisał w sobotę Sokół Zabrzeg. Ostatni zespół w tabeli mógł zgarnąć pełną pulę, ale na bakier ze skutecznością był. Rezultaty 20. kolejki bielskiej A-klasy komentuje dla nas Jacek Mizia, szkoleniowiec Sokoła. aklasa_bielsko

Na początku meczu straciliśmy gola po będzie środkowego obrońcy. Przed przerwą mieliśmy sporo okazji, wykorzystaliśmy tylko jedną. Po przerwie bardzo szybko wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Mogliśmy zdobyć gola na 4:1. Kolejna niewykorzystana sytuacja przerodziła się w kontrę gości i zrobiło się 3:2. Kontuzjowanego Pisarka w 70. minucie zmienił Roman, który chwilę później sfaulował przeciwnika przed polem karnym i obejrzał czerwoną kartkę. Z rzutu wolnego Mazańcowice wyrównały. Błąd w tej sytuacji popełnił nasz bramkarz, który źle ustawił mur. W końcówce mogliśmy ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Sam na sam z golkiperem był Grabowski, ale przekombinował. Swoją szansę miał również Czak. Posiadaliśmy w tym meczu optyczną przewagę, wypracowaliśmy więcej sytuacji strzeleckich. Odczuwamy duży niedosyt, ale nie poddajemy się. Walczymy dalej o utrzymanie. W połowie biegu nie wycofamy się.

O najwyższe lokaty walczą Czarni, Pionier i Przełom. Drużyna z Kaniowa gra na równym poziomie. Nie prezentuje porywającego futbolu, ale systematycznie gromadzi punkty i stale jest w czubie. Czarni w minionej kolejce wygrali w Pisarzowicach. W Jaworzu powstał dobry zespół, który moim zdaniem nieco przewyższa Pioniera. Zimą w Pisarzowicach doszło do kilku zmian. Nie graliśmy z tym zespołem, więc ciężko mi ocenić jego aktualną dyspozycję. Za tydzień będę mądrzejszy.

W 20. kolejce większych niespodzianek nie było. Tylko końcowy wynik meczu w Godziszce nieco zaskakuje. Sądziłem, że Groń sobie poradzi z Beskidem. Specyficzne boisko w Godziszce to jednak trudny teren.

Bestwina zremisowała z Orłem. Można było się tego spodziewać. Bestwinka to przede wszystkim stabilność składu. Drużyna z Kóz na początku sezonu miała spore problemy kadrowe, ale przezwyciężyła je. Ostatnio prezentuje się solidnie.

Wzmocniony zimą GLKS pokonał Sokoła z Buczkowic. Bez niespodzianki. Nas taki wynik cieszy.

W Wapienicy zmierzyły się ze sobą zespoły o zbliżonym potencjale. W Zaporze gra dużo młodzieży. Super sprawa. W kolejny sezonie to będzie drużyna walcząca o pierwsze miejsce. Międzyrzecze zimą dokonało wzmocnień. Stawiałem na gospodarzy, ale remis nie jest niespodzianką.

Wyniki 20. kolejki: KS Bestwinka – Orzeł Kozy 1:1 (1:0) Pionier Pisarzowice – Czarni Jaworze 0:1 (0:0) Sokół Buczkowice – GLKS Wilkowice 1:3 (0:3) Beskid Godziszka – Groń Bujaków 3:2 (1:0) Zapora Wapienica – KS Międzyrzecze 2:2 (1:1) MRKS II Czechowice-Dziedzice – Przełom Kaniów 0:1 (0:0) Sokół Zabrzeg – LKS Mazańcowice 3:3 (1:1) [standings league_id=8 template=extend logo=false]