Drugi zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała sparował z dwoma rywalami. „Dwójka” wsparta graczami pierwszego zespołu rozbił Krupińskiego Suszec 11:0 – o tym pisaliśmy wczoraj. Młodzież na co dzień stanowiąca trzon rezerw zmierzyła się natomiast z GKS-em Radziechowy-Wieprz. Radziechowy GKS W spotkaniu zespołów reprezentujących sąsiednie szczeble rozgrywkowe lepszy okazał się IV-ligowiec, wygrał 2:0. Pierwszą bramkę dla GKS-u zdobył z rzutu karnego Łukasz Błasiak, drugą na swoim koncie zapisał Mateusz Janik. Pomocnik radziechowian wykorzystał błąd Jakuba Felscha, młody golkiper „Górali” zwlekał z zagraniem piłki, stracił ją na rzecz rywala. Bielska młodzież miała kilka okazji na zmianę wyniku, najlepszą zmarnował Konrad Kareta. Łukasz Byrtek obronił jego strzał z „wapna”.

W początkowej fazie meczu mieliśmy duże problemy z agresywną postawą bielskiej młodzieży. Udało nam się z czasem znaleźć receptę na taką grę rywala. Nikt nie doznał urazu, to jest ważne. Jak po każdym sparingu otrzymałem materiał do analizy – mówi Mariusz Kozieł. – Bardzo podobała mi się postawa rywala. Prezentował poukładany futbol – dodaje opiekun GKS-u.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Radziechowy-Wieprz 0:2 (0:1) Gole: Błasiak – z rzutu karnego, Janik

Podbeskidzie II: Pieczonka (J.Felsch) – Łaciak, Kareta, Widełka, Grabski, M.Kołodziej, Kuszmider, Gladus, Zakrzewski, Chmielewski, Wajdzik oraz Łebski, Walkiewicz, Byrski, Gajda, Oczko Trener: Mrózek

GKS: Ł.Byrtek – Tracz, Kozieł, Dudka, Noga, Celej, Rozmus, M.Byrtek, Jastrzębski, Janik, Błasiak oraz M.Motyka, P.Motyka, Dziedzic, Urbaś, Sz.Byrtek Trener: Kozieł