Ponad 11 tysięcy osób obserwuje fanpage naszego portalu na Facebooku. Mężczyźni stanowią zdecydowaną większość fanów – 68%, z kolei płeć piękna (zaledwie) 32%. Najwięcej kobiet śledzi portal SportoweBeskidy.pl w wieku 25-34 (10% wszystkich czytelników). Niewiele mniej, bo 8% czytelników stanowią damy w przedziale wiekowym 18-24. Słabo? Być może i tak, choć idę o zakład (o butelkę dobrego whisky), że i tak wypadamy lepiej od konkurencji i podobnych portali. 

Doskonale pamiętam, a bynajmniej zbyt dojrzały wiekiem nie jestem, jak na osiedlowym boisku piłkarskim pojawiała dziewczyna. Był to okaz rzadki, ale gdy się takowy natrafiał śmiechom i złośliwościom nie było końca. Aż się boję pomyśleć, ile przez takie wygłupy dziewczyn zrezygnowało z tego sportu ... Może dalej takie sytuacje mają miejsce, nie wiem. Osiedlowe boiska jednak stoją puste. Mamy szkółki piłkarskie, które cieszą się popularnością i gdzie odbywają się nabory dla najmłodszych chłopców, jak i dla dziewczynek. Na efekty, przede wszystkim te w naszej świadomości będziemy musieli jednak poczekać. 

Jak wiadomo, świat pod tym względem poszedł już do przodu. Przykład jakże odległy, Australia. W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że zawodnicy i zawodniczki reprezentacji tego kraju w piłce nożnej będą otrzymywali takie same premie za grę w zespole narodowym. Z kolei w 2015 roku, po mistrzostwach świata w Kanadzie kobieca reprezentacja USA podbiła serca milionów fanów. 

Piłkarski świat od lat dobrze zna nazwiska także reprezentantek Polski: bramkarki Katarzyny Kiedrzynek (Paris Saint Germain) czy napastniczki Ewy Pajor (VfL Wolfsburg). Patrząc na liczbę dziewczynek garnących się do grania w piłkę, co widać zwłaszcza podczas rozgrywania Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, można być spokojnym o rozwój piłkarstwa kobiecego. 23 maja 2019 roku Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej przyjął uchwałę zatwierdzającą projekt reorganizacji systemu kobiecych rozgrywek seniorskich i młodzieżowych wraz z planem rozwoju projektów dedykowanych piłkarstwu kobiecemu. Na ten cel PZPN przeznaczył 6 milionów złotych. Kolejny plus. 

Futbol to jednak nie tylko zawodniczki, ale również kobiety chcące sędziować mecze. Sergio Vessicchio, włoski komentator nazwał czymś "okropnym" oraz "żartem" obecność kobiety w roli sędzi liniowej w czasie meczu piłkarskiego na piątym poziomie rozgrywek we Włoszech (ach, to poczucie męskości wśród niektórych "maczo"). Tymczasem w minioną sobotę mecz Ligi Okręgowej pomiędzy BKS Stal Bielsko-Biała a rezerwami MRKS Czechowice-Dziedzice sędziowała p. Angelika Gębka z Sosnowca. Pewność siebie, a co za tym idzie, podejmowanie dobrych decyzji – godne podziwu na tym szczeblu rozgrywkowym (niezależne od płci). Podzielność uwagi, opanowanie – niektóre cechy kobiece bardzo pomagają w tym, uznawanym wszem i wobec, "męskim" zawodzie. 

Największy problem z kobietami w świecie piłki nożnej tkwi wciąż w mentalności jej obserwatorów. Wciąż u wielu istnieje przekonanie jakoby to był męski sport i koniec dyskusji. Żeńska odmiana piłki nożnej? Fajny folklor. Pani sędzia na meczu piłkarskim mężczyzn? Jeśli brzydka – to tylko nie umie sędziować, a jeśli – nie daj Boże – cechuje się nieprzeciętną urodą: nie umie sędziować, ale fajna laska. 

Dlaczego jestem pewny wygranego zakładu, że te 32% procent kobiet śledzących fanpage SportoweBeskidy.pl to więcej aniżeli w statystykach u konkurencji albo podobnych serwisach? Oczywiście, nie piszemy tylko o piłce nożnej. Nie czarujmy się jednak – to nasza wiodąca dyscyplina, na którą jest największy popyt. Meritum stanowi fakt, że Beskidy pod względem żeńskiego futbolu wypadają bardzo dobrze. Mitech Żywiec od lat rywalizuje w Ekstralidze Kobiet, a w funkcjonowanie samego klubu włożono wiele serca, pasji i wiele, wiele innych rzeczy ... Za to należą się niewątpliwie słowa uznania i pochwały. Bardzo mocno na dziewczyny stawia także Rekord Bielsko-Biała, coraz odważniej mniejsze kluby jak: LKS Bestwina. Wierzę, że za kilka lat nie będzie to tylko ciekawy "folklor" w oczach "samców alfa", ale coś znacznie więcej. Cytując coachów motywacyjnych, wszystko zaczyna się w głowie.