
Piłka nożna - I liga
Na remis z liderem
"Górali" w sobotni wieczór czekało bardzo ważne spotkanie, bowiem mierzyli się oni z liderem I Ligi - Chojniczanką Chojnice.
Jak na lidera przystało Chojniczanka od początku spotkania chciała narzuć swoje warunki gry. Pierwszą groźniejszą sytuacje gospodarze mieli w 9, minucie. Po dobrej wrzutce skutecznie interweniował bramkarz "Górali" - Rafał Leszczyński, który był faulowany przy tej akcji. Nie brakowało temu spotkaniu walki, oba zespoły wyszły równie zmotywowane na ten mecz, lecz w 20. minucie bardzo brzydki faul popełnił kapitan gospodarzy - Paweł Zawistowski, który otrzymał czerwoną kartkę. Od tego momentu Chojniczanka grała w dziesiątkę. Następne minuty należały do bielszczan. Doskonałą okazję miał Nermin Haskić. Po świetnym dośrodkowaniu zabrakło mu kilku centymetrów, aby musnąć piłkę. Podbeskidzie nie potrafiło jednak wykorzystać swojej przewagi liczebnej i tuż przed końcem pierwszej połowy bramkę dla gospodarzy głową zdobył Jacek Podgórski.
Na drugą połowę "Górale" wyszli bardzo zmotywowani, dzięki czemu kilka minut po jej rozpoczęciu doprowadzili do remisu. W 51. minucie Haskić genialnie wyłożył piłkę Szymonowi Lewickiemu, a ten tylko dopełnił formalności. Mecz po tej bramce zaczął się na nowo. Obie drużyny były równie żądne zwycięstwa. Świetnie po raz kolejny interweniował w 66. minucie Leszczyński, który złapał piłkę tuż przed linią bramkową. Chwilę później blisko zdobycia gola z rzutu wolnego byli gospodarze, lecz piłka minimalnie minęła bramkę. W grze obu zespołów zabrakło jednak skuteczności w akcjach ofensywnych przez co do końca spotkania nie zobaczyliśmy już bramek, a mecz zakończył się remisem 1:1.
Protokół meczowy poniżej.
Na drugą połowę "Górale" wyszli bardzo zmotywowani, dzięki czemu kilka minut po jej rozpoczęciu doprowadzili do remisu. W 51. minucie Haskić genialnie wyłożył piłkę Szymonowi Lewickiemu, a ten tylko dopełnił formalności. Mecz po tej bramce zaczął się na nowo. Obie drużyny były równie żądne zwycięstwa. Świetnie po raz kolejny interweniował w 66. minucie Leszczyński, który złapał piłkę tuż przed linią bramkową. Chwilę później blisko zdobycia gola z rzutu wolnego byli gospodarze, lecz piłka minimalnie minęła bramkę. W grze obu zespołów zabrakło jednak skuteczności w akcjach ofensywnych przez co do końca spotkania nie zobaczyliśmy już bramek, a mecz zakończył się remisem 1:1.
Protokół meczowy poniżej.