Na szczycie. Stawka wysoka
Adam Kryger wiele razy w trakcie trwającego sezonu podkreślał, że „mistrzostwo Polski zdobywa się przede wszystkim w spotkaniach z zespołami teoretycznie słabszymi”. Krok po kroku do celu. Przed jego podopiecznymi mecz innego kalibru, mecz na szczycie. Stawka? „Siedmiomilowy krok” do przodu, krok w stronę tytułu. W najbliższej kolejce Ekstraklasy Futsalu dojdzie do meczu na szczycie. Rekord przed własną publicznością podejmie Pogoń '04 Szczecin. Aktualny lider z Bielska-Białej ma dwa punkty przewagi nad szczecińskim wiceliderem. Matematyka jest prosta. Jeśli goście wygrają, wskoczą na fotel zajmowany od dłuższego czasu przez „biało-zielonych”, jeśli przegrają, znacznie się od niego oddalą.
W Szczecinie, w meczu rozegranym w ramach 3. kolejki, lepsza okazała się Pogoń, która wygrała 4:3. Gospodarze do przerwy prowadzili 3:1. W 38. minucie szczecinianie po raz czwarty skierowali futbolówkę do siatki. W końcówce, po dwóch golach Rafała Franza, Rekord złapał kontakt z rywalem, ale zryw nastąpił zbyt późno. Bielszczanom nie udało się doprowadzić do remisu.
Przetarciem przed poniedziałkowym starciem była rywalizacja pucharowa. „Rekordziści”, choć do 24. minuty remisowali 2:2, wygrali wysoko ze SPAR-em Rzeszów (9:3), natomiast Pogoń dopiero po serii rzutów karnych wyeliminowała FC Toruń (3:3 po dogr. (2:2), rzuty karne 3:4). Do przebiegu i rezultatów tych spotkań zbytniej uwagi nie należy przywiązywać. Oba zespoły zmierzyły się z drużynami niżej notowanymi, można śmiało założyć, iż w obliczu najbliższego, ligowego pojedynku oszczędzały siły.
Kibice zespołu z Cygańskiego Lasu niedawno, bo 19 stycznia, byli świadkami meczu na szczycie. Ich pupile pokonali 3:0 ówczesnego wicelidera z Zduńskiej Woli. Wszyscy w Bielsku-Białej liczą na kolejne, arcyważne zwycięstwo Rekordu. Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 19:20.