Bojowe nastroje panują w ekipie bielskiego Rekordu przed turniejem finałowym Halowego Pucharu Polski. „Rekordziści”, mistrzowie Polski z tego sezonu, bronią w ten weekend trofeum wywalczonego przed rokiem.

rekord_mistrz_polski_futsal5 W sobotę o godzinie 17:00 bielszczanie zmierzą się w półfinale z ekipą GAF Jasna Gliwice, gospodarzem zawodów finałowych z udziałem czterech drużyn. Po wywalczeniu mistrzostwa kraju nie zapanowało w Cygańskim Lesie ani nadmierne rozluźnienie, ani też zadowolenie już wykonaną częścią planu na ten sezon. – Należę do tych, co mają ciągle mało i staram się takie myślenie przenieść na szatnię. Nie ma opcji, że zadowolimy się tylko mistrzostwem. Zawsze można być lepszym, coś poprawić. Mówienie, że nie musimy to taki minimalizm. A my zamierzamy iść na całość! – zapowiada przed zmaganiami w Gliwicach Adam Kryger, szkoleniowiec futsalowego mistrza Polski.

Bielszczanie do weekendowej rywalizacji przygotowywali się zgodnie z ustalonym harmonogramem. Do dyspozycji szkoleniowca Rekordu są wszyscy zawodnicy kadry zespołu. Nastroje są natomiast bojowe. – Trzeba wygrać z dwoma zespołami, aby zdobyć puchar. A które to będą większego znaczenia nie ma. Kluczowa będzie dyspozycja w dniu danego spotkania. Jesteśmy gotowi na walkę – mówi szkoleniowiec „biało-zielonych” futsalowców.

Drugą parę półfinałową tworzą ekipy Wisły Krakbet Kraków i Gatty Zduńska Wola. Decydujące rozstrzygnięcia zapadną w niedzielę 18 maja.