W siatce podczas kontrolnej rywalizacji z „dwójką” GLKS SferaNet Wilkowice piłka lądowała raptem 2-krotnie. W 43. minucie cieszyński zespół przeprowadził szybki atak, a jego zwieńczeniem był wygrany pojedynek i celny strzał Ireneusza Jelenia. Rywal wyrównał tuż po upływie godziny sparingu, a wynik taki do końca się utrzymał.

Jak niniejszy szlif oceniono nad Olzą? – Pożytecznie ze względu na ustawienie w jakim grał przeciwnik oraz dobre operowanie piłką. Stworzyliśmy więcej zagrożenia, aniżeli wskazuje na to końcowy rezultat, ale brakowało nam najczęściej dokładności w decydujących momentach. Na tym etapie przygotowań jest to jednak do wytłumaczenia – zauważa Kamil Sornat, szkoleniowiec wicelidera „okręgówki”, który z wolna zdaje się łapać właściwy sobie rytm.