Pojedynek beniaminków w Cieszynie miał niebagatelną stawkę. Piast dzięki wygranej mógł odskoczyć od strefy spadkowej, Czarni Jaworze odbić się od dna. pilka norbert barczyk

Podopieczni Wojciecha Strusia zbierali po ostatnich meczach pochwały, ale po meczach przegranych. Dzisiaj zasłużyli na kolejne, nie tylko ze względu na niezłą grę. Odnieśli bowiem arcyważne zwycięstwo. – Rywal bardziej chciał i wygrał. W porównaniu do poprzednich spotkań zabrakło nam przede wszystkim chęci, walki i determinacji. Czarni odnieśli zasłużone zwycięstwo – otwarcie przyznaje Marek Bakun, trener Piasta.

Goście gola na wagę zwycięstwa zdobyli w 53. minucie. Adam Waliczek wykorzystał zamieszanie powstałe w polu karnym po wrzucie z autu. – Jestem bardzo zadowolony. Zespół dał z siebie 110 procent. Rywal nie stworzył sobie żadnej okazji, a w końcówce meczu grał na czterech napastników. Zneutralizowaliśmy atuty Piasta, który w ostatnich meczach stosował wysoki pressing. Wygraliśmy i broni nie składamy – zapewnia Struś.

Piast Cieszyn – Czarni Jaworze 0:1 (0:0) 0:1 Waliczek (53')

Piast: Krzywda – Rucki, Stasiak (90' Brak), A.Brachaczek, Pszczółka, Gros, Janoszek (60' Granak), Wnęk (60' Wnęk), Lipovsky (60' Bujok), Chmiel, Zahatlan Trener: Bakun

Czarni: Feruga – Wacławski, Suchowski, Pawluk-Jaszczuk, Makowski, Bydliński (75′ Gucwa), Mar.Sztykiel (80' Duława), Mic.Sztykiel (80' Tomalik), Waliczek (90' Sosna), Struś Trener: Struś