Piłka nożna - A-klasa
Nikt nie chce spaść, tercet chce awansować
Andrzej Czul, szkoleniowiec Soły Żywiec podsumowuje wraz z nami spotkania z minionego weekendu w żywieckiej A-klasie.
Tylko punkt w całej rundzie
Jednego z ciekawszych meczów byliśmy świadkami w Żywcu, gdzie tamtejsza Soła podejmowała Magórkę. Pierwsza część nie dostarczyła widzom goli, choć obie ekipy miały ku temu sytuacje. Po zmianie stron jednak było zgoła inaczej. Zawodnicy Soły rozstrzelali się niemiłosiernie. Efekt? Rezultat 6:1 dla żywczan. Zespół z Czernichowa z kolei wciąż zmaga się z wyjątkową niemocą. Ostatni raz zgarnął 3 punkty ... 5 listopada 2017 r. W tej rundzie Magórka "ugrała" tylko punkt. – Nie można się poddawać i my na pewno nie składamy broni. Do końca trzeba wierzyć w utrzymanie. Cieszy mnie gra drużyny w meczu z Magórką – ocenia trener Soły, Andrzej Czul.
Obudzili się z zimowego snu
Z letargu powoli zaczyna się wybudzać Maksymilian, który po czarnej serii wygrał 2 mecze z rzędu. W miniony weekend zawodnicy z Ciśca pokonali zespół z Pewli Małej 3:1. Inna drużyna walcząca o A-klasowy byt, a mianowicie Muńcuł Ujsoły nie miał starć z liderem z Rajczy, który zwyciężył wysoko, bo aż 7:3. – To jest bardzo ciekawe co się dzieje teraz w Ciścu. Wygrali ostatnio z Koszarawą, teraz z "Pewelką". Do końca sezonu jest jeszcze parę kolejek, ale widać, że nikt nie chce spaść – mówi Czul.
Kluczowe nadchodzące spotkanie
Drużyny wciąż walczące o awans również nie zawiodły w 22. kolejce. Podhalanka pokonała "dwójkę" GKS-u 6:1, a Metal nie dał szans ekipie z Sopotni. W kwestii awansu dużo rozstrzygnie się jednak w przyszłej kolejce, gdzie Soła Rajcza podejmie Podhalankę. – Zapowiada się bardzo interesująca walka. Jeśli by w tym spotkaniu padł remis, to jeszcze Metal może mieć realne szanse na awans – przepowiada szkoleniowiec Soły Żywiec.
Wyniki 22. kolejki:
LKS Pewel Mała – Maksymilian Cisiec 1:3 (1:1)
Metal Węgierska Górka – LKS Sopotnia 2:0 (2:0)
Soła Żywiec – Magórka Czernichów 6:1 (0:0)
GKS II Radziechowy-Wieprz – Podhalanka Milówka 1:6 (0:3)
Koszarawa Babia Góra – Skrzyczne Lipowa 5:1 (3:0)
Muńcuł Ujsoły – Soła Rajcza 3:7 (1:3)
Beskid Gilowice – Bory Pietrzykowice 0:5 (0:1)
Jednego z ciekawszych meczów byliśmy świadkami w Żywcu, gdzie tamtejsza Soła podejmowała Magórkę. Pierwsza część nie dostarczyła widzom goli, choć obie ekipy miały ku temu sytuacje. Po zmianie stron jednak było zgoła inaczej. Zawodnicy Soły rozstrzelali się niemiłosiernie. Efekt? Rezultat 6:1 dla żywczan. Zespół z Czernichowa z kolei wciąż zmaga się z wyjątkową niemocą. Ostatni raz zgarnął 3 punkty ... 5 listopada 2017 r. W tej rundzie Magórka "ugrała" tylko punkt. – Nie można się poddawać i my na pewno nie składamy broni. Do końca trzeba wierzyć w utrzymanie. Cieszy mnie gra drużyny w meczu z Magórką – ocenia trener Soły, Andrzej Czul.
Obudzili się z zimowego snu
Z letargu powoli zaczyna się wybudzać Maksymilian, który po czarnej serii wygrał 2 mecze z rzędu. W miniony weekend zawodnicy z Ciśca pokonali zespół z Pewli Małej 3:1. Inna drużyna walcząca o A-klasowy byt, a mianowicie Muńcuł Ujsoły nie miał starć z liderem z Rajczy, który zwyciężył wysoko, bo aż 7:3. – To jest bardzo ciekawe co się dzieje teraz w Ciścu. Wygrali ostatnio z Koszarawą, teraz z "Pewelką". Do końca sezonu jest jeszcze parę kolejek, ale widać, że nikt nie chce spaść – mówi Czul.
Kluczowe nadchodzące spotkanie
Drużyny wciąż walczące o awans również nie zawiodły w 22. kolejce. Podhalanka pokonała "dwójkę" GKS-u 6:1, a Metal nie dał szans ekipie z Sopotni. W kwestii awansu dużo rozstrzygnie się jednak w przyszłej kolejce, gdzie Soła Rajcza podejmie Podhalankę. – Zapowiada się bardzo interesująca walka. Jeśli by w tym spotkaniu padł remis, to jeszcze Metal może mieć realne szanse na awans – przepowiada szkoleniowiec Soły Żywiec.
Wyniki 22. kolejki:
LKS Pewel Mała – Maksymilian Cisiec 1:3 (1:1)
Metal Węgierska Górka – LKS Sopotnia 2:0 (2:0)
Soła Żywiec – Magórka Czernichów 6:1 (0:0)
GKS II Radziechowy-Wieprz – Podhalanka Milówka 1:6 (0:3)
Koszarawa Babia Góra – Skrzyczne Lipowa 5:1 (3:0)
Muńcuł Ujsoły – Soła Rajcza 3:7 (1:3)
Beskid Gilowice – Bory Pietrzykowice 0:5 (0:1)
