– Mieliśmy ten mecz pod całkowitą kontrolą. Część sytuacji wykorzystaliśmy, pod naszą bramką zagrożenia nie było natomiast praktycznie żadnego – mówi Kamil Sornat, szkoleniowiec Piasta, który w sparingowy cykl wkroczył w stylu satysfakcjonującym.

Już sam wstęp meczu wyznaczył kierunek, w jakim zmierzał będzie sparing. Po 120. sekundach cieszynianie objęli prowadzenie po strzale Jakuba Jelenia. Podwyższenie zaliczki nastąpiło w minucie 18. J. Jeleń tym razem dośrodkował ze stałego fragmentu gry, a Tomasz Szyper głową ulokował futbolówkę w „prostokącie”. Tempo ekipa znad Olzy podkręciła w końcowym fragmencie premierowej odsłony. 38. minuta to dublet J. Jelenia, tuż przed przerwą Jakub Węglorz spożytkował kolejny stały fragment, a po wznowieniu rywalizacji od środka Grzegorz Niemczyk zapewnił swojej drużynie okazały wynik 5:0.

Druga część sparingu tak obfita w zdobycze nie była. Ekipa z Dębowca lepiej radziła sobie z neutralizacją ofensywnych zapędów wicelidera „okręgówki”, Piastowi z większym trudem przychodziło też znajdywanie sposobu na bramkarza Strażaka. Powiodło się to jedynie J. Jeleniowi w 82. minucie. Poza tym kilka dogodnych szans nie zakończyło się dla cieszyńskiej drużyny pomyślnie. Szyper przegrał pojedynek z golkiperem a-klasowicza, J. Jeleń huknął z bliska w poprzeczkę, to samo uczynił uderzający zza pola karnego Michał Volkmer.