Przypomnijmy, iż początkiem grudnia wybrany został nowy zarząd Wilamowiczanki. Nowym prezesem został Piotr Foks, a na jego następcę mianowany został Paweł Krywult. Nowe władze chcą odblokować potencjał Wilamowiczanki, który ten klub z pewnością posiada, a nie był on wykorzystywany w ostatnich latach. - Moim zdaniem w klubie przez ostatnie 2 lata były bardzo duże możliwości, które wymagały sporej pracy. Ten okres został nie do końca wykorzystany. Dodatkowo decyzje, jakie podjęły władze doprowadziły do teraźniejszej nieciekawej sytuacji. Dzisiaj wiemy bardzo dużo. Ważne jest to, że prawie każde słowo przekazane przez prezesów w 2023 roku było nieprawdą - mówił Piotr Foks na łamach klubowej strony. 

 

W najważniejszym aspekcie, jakim są wyniki sportowe, obecnie "wszystko się zgadza". Wilamowiczanka została mistrzem jesieni i jest na najlepszej drodze do awansu do A-klasy, jednak ze względu na aspekt ekonomiczny, zarząd zadecydował o nieprzedłużeniu umowy z Ryszardem Kłuskiem, który na ławce trenerskiej Wilamowiczanki zasiadał od lata. -  Z pustego to i Salomon nie naleje. Mamy zadłużenie, więc musimy szukać metody na wyjście z niego - tłumaczył powody rozstania nowy prezes Wilamowiczanki. 

 

Jak dowiedział się nasz portal, Wilamowiczankę w najbliższym czasie poprowadzi Łukasz Janik. To wychowanek klubu z Wilamowic, który po latach spędzonych m.in. w Sokole Hecznarowice powrócił latem do Wilamowiczanki i był wyróżniającą się postacią jako zawodnik.