
O kim lubimy czytać?
IV ligi Śląska II nieubłaganie zbliża się do półmetka sezonu. Na tym szczeblu rozgrywkowym występują trzy beskidzkie drużyny - Drzewiarz Jasienica, Czarni-Góral Żywiec oraz GKS Radziechowy-Wieprz. Która z nich wzbudza największe zainteresowanie wśród internautów?
W stawce nieznacznie przewodzi ekipa z Żywca. Czarni-Góral odnotowują dużo wejść nie tylko w pomeczowych relacjach, ale także i wszelakich newsach o podopiecznych Macieja Mrowca. A skoro jesteśmy już przy byłym szkoleniowcu m.in. Koszarawy Żywiec, to warto zaznaczyć, że i on cieszy się sporą aprobatą wśród czytelników Sportowych Beskidów.
Drugi w naszym zestawianiu jest GKS Radziechowy-Wieprz. Popularne "Fiodory" żywczanom ulegają o średnio jedenaście procent. Nie zmienia to jednak faktu, że beniaminek także jest bardzo chętnie czytaną drużyną. Tu spora zasługa umowy patronackiej naszego serwisu z GKS-em, która przyniosła obopólne korzyści.
Tuż za plecami "Fiodorów" plasuje się wicelider IV ligi, Drzewiarz Jasienica. Jasieniczanie o zaledwie dwa procent przegrali rywalizację. Ilość wejść na artykuły o tematyce Drzewiarza jednak sukcesywnie - podobnie jak i reszcie drużyn - wzrasta. Niewykluczone, że przy następnym raporcie to właśnie wicelider tabeli odnotuje największy skok popularności.
Po każdym weekendzie, podsumowanie IV-ligowej kolejki przeprowadza dla nas ktoś z trójki - Ryszard Kłusek, Mirosław Szymura, Marcin Biskup. Kogo z tego tercetu czytacie najchętniej? Tę konkurencję "wygrywa" Kłusek, który drugiego szkoleniowca wyprzedził o czterdzieści trzy procent. Wiele zależy tu natomiast od rozstrzygnięć naszych zespołów. Co bardziej zaskakujące wzbudzają jednak więcej emocji.