W ubiegły weekend swoją pozycję ligową poprawili zawodnicy Czarnych-Górala Żywiec, którzy dzięki pokonaniu drugiego garnituru katowickiej "GieKSy" awansowali na 11. lokatę. Na pozycji wicelidera umocnił się Drzewiarz Jasienica, natomiast GKS Radziechowy-Wieprz zachował miejsce oznaczone kolorem czerwonym. Co czeka nas w 11. kolejce IV ligi śląskiej? Czas na zapowiedź nadchodzącego weekendu, w którym to - co ciekawe - wszystkie beskidzkie drużyny zagrają na wyjazdach. 

radziechowy_unia Kolejkę zainauguruje przeprawa Drzewiarza Jasienica w Pszowie z miejscowym Górnikiem. Jutrzejsi przeciwnicy podopiecznych Ireneusza Kościelniaka zajmują miejsce w strefie spadkowej z 10 "oczkami" na swoim koncie. W poprzednim spotkaniu Górnik uległ Unii w Raciborzu 1:4. Drzewiarz z kolei "z kwitkiem" odprawił Iskrę, pakując jej na powrót do Pszczyny trzy bramki. Jasieniczanie w razie sobotniego zwycięstwa mogą zasiąść na fotelu lidera zastępując na tym miejscu LKS Bełk, który tego dnia zmierzy się właśnie z Iskrą. Forma w Jasienicy odpowiednia, ale często jest tak, że właśnie mecz z dużo niżej notowanymi przeciwnikami są trudniejsze. Nie zawsze bowiem zespoły z dolnych rejonów tabeli mają ochotę na grę w "otwarte karty".

Po bardzo dobrym początku sezonu podopieczni Mariusza Kozieła złapali odczuwalną na szeroką skalę "zadyszkę". Radziechowianie w poprzedniej kolejce podejmowali na własnym stadionie ostatnią w tabeli Podlesiankę, z którą przez utratę gola w doliczonym czasie gry, podzielili się punktami. Tym samym popularne "Fiodory" do meczu z ekipą z Bojszów przystępują w roli outsidera. Piłka nożna nie byłaby jednak tak piękną dyscypliną, gdyby była przewidywalna. Dlatego też i w tym przypadku liczymy chociaż na małą niespodziankę. Tej wykluczyć nie należy. Skoro w tym sezonie beniaminek potrafił powstrzymać obecnego lidera stawki, to nie dlaczego nie wywieźć choćby punktu z wyjazdu.

Grający w "kratkę" piłkarze Czarnych-Górala udadzą się do Katowic na mecz z Podlesianką, aby pomścić inną beskidzką drużynę - GKS Radziechowy-Wieprz. Łapiący z wolna formę podopieczni Macieja Mrowca wystąpią w roli faworyta. Wyższość nad rywalem trzeba jednak udowodnić na boisku. Do tego jest potrzebna adekwatna do sytuacji motywacja oraz koncentracja, a tego - jak uważa sam Mrowiec - momentami Góralowi brakuje. Mamy jednak nadzieję, że żywczanie odniosą drugie zwycięstwo z rzędu, co bez wątpienia pozwoliłoby im wjechać na odpowiednią "autostradę".

Program 11. kolejki:

11.10.2014 r. (sobota), g. 15:00 Górnik Pszów - Drzewiarz Jasienica (11:00) GTS Bojszowy - GKS Radziechowy-Wieprz Podlesianka Katowice - Czarni-Góral Żywiec Krupiński Suszec - Unia Turza Śląska Gwarek Ornontowice - Unia Racibórz Iskra Pszczyna - LKS Bełk

12.10.2014 r. (niedziela) GKS Katowice II - Jedność 32 Przyszowice (g. 12:00) Forteca Świerklany - Szczakowianka Jaworzno (g. 15:00)