Hokeistom Unii nie udała się druga w tym sezonie wyprawa do Katowic i trzecia w bieżących rozgrywkach konfrontacja z GKS-em. Passa, o ile można tak nazwać dwie wygrane z rzędu, skończyła się... w trzeciej tercji.

Aksam Unia

Po kilku niezłych spotkaniach i dobrych wynikach hokeistów z Oświęcimia wydawało się, że „zmorę” trzecich tercji mają już za sobą. Wcześniej w co najmniej sześciu spotkaniach, mimo dobrej postawy w dwóch pierwszych odsłonach meczu, o porażkach decydowało rozluźnienie, słaba postawa i brak sił w trzeciej tercji. W starciu z GKS-em biało-niebiescy chcieli udanie zainaugurować trzecią serię spotkań rundy zasadniczej. Zwłaszcza, że w dwóch poprzednich spotkaniach to oświęcimianie byli górą, a w ostatnim zdobyli katowicką "Satelitę".

Do spotkania w Katowicach przystąpili w roli faworyta i przez długi czas wywiązywali się z tej roli bardzo dobrze. Akcje oświęcimian były szybsze, częstsze i bardziej kombinacyjne, jednak brakowało im najważniejszego – wykończenia. Wynik spotkania otworzyli gospodarze po pięciu minutach gry, jednak z prowadzenia nie cieszyli się długo. Zawodnicy Petera Mikuli wyrównali kilka minut później, wykorzystując grę w przewadze. W długi róg precyzyjnie uderzył Kamil Kalinowski.

Niecałe trzydzieści sekund po wznowieniu gry w drugiej tercji goście wyszli na prowadzenie. W sytuacji „sam na sam” z golkiperem Katowiczan znalazł się Marcin Jaros i po zwodzie uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Ondreja Raszkę. Przez długi czas wydawało się, że oświęcimianie dowiozą  zwycięstwo do końca, jednak ostatnie dziesięć minut należało do gospodarzy. Najpierw po szybkim kontrataku grających w osłabieniu katowiczan, do siatki trafił Martin Przygodzki. Na niecałą minutę przed końcem meczu Słowak trafił jeszcze raz, który dobił wcześniejsze uderzenie Tobiasza Bigosa i pogrążył gości.

GKS Katowice – Unia Oświęcim 3:2 (1:1, 0:1, 2:0) 1:0 Szymański (5') 1:1 Kalinowski (9') 1:2 Jaros (21') 2:2 Przygodzki (51') 3:2 Przygodzki (60')

Unia Oświęcim: Fikrt - Kasperczyk, Piekarski; Wojtarowicz, Kalinowski, Jaros - Urbańczyk, Jakesz; Barinka, Tabaczek, Różański - Gabrisz, Ciura; Piotrowicz, Stachura, Fiedor - Modrzejewski, Adamus, Malicki Trener: Peter Mikula