W barwach zespołu z Jaworza od pierwszej minuty zagrał Mariusz Sacha. Jego występ, choć nie okraszony bramką, należy uznać za udany. W pierwszych trzech kwadransach postacią pierwszoplanową był bramkarz ekipy z Pruchnej Mateusz Gaj, który powstrzymał groźny strzał Adama Palety, a później był górą w pojedynku sam na sam z Januszem Cyranem. Golkiper gości skapitulował w 30. minucie, gdy Daniel Kasprzycki na gola zamienił indywidualną akcję. 

Drużyna z Pruchnej szukała bramki wyrównującej głównie po kontratakach i stałych fragmentach, lecz to nie przyniosło jej zamierzonego rezultatu. Czarni zdominowali ostatnie 20. minut meczu. Po bramce na 2:0 zdobytej przez Roberta Obracaja, który po otrzymaniu piłki ze środka pola ulokował ją w siatce, ekipa z Jaworza wyraźnie dostała motywacji do zgarniania kolejnych zdobyczy bramkowych. W 85. i 87. minucie kolejno na listę strzelców wpisywali się Paleta i Bogdan Lęgięć, którzy walnie przyczynili się do okazałego zwycięstwa jaworzan w tym spotkaniu.