OKIEM EKSPERTA: w napięciu do samego końca
W walce o awans do IV ligi pozostały w praktyce dwa zespoły. Oba w weekend zgodnie wygrały swoje mecze, choć rozgrywane z niełatwymi przeciwnikami. Do programu całej kolejki i wyników odnosi się nasz stały ekspert Piotr Tymiński, były szkoleniowiec beskidzkich zespołów.
LKS Bestwina – Koszarawa Żywiec 1:2 (0:1), RELACJA Wygrana na trudnym terenie w Bestwinie to sygnał, że Koszarawa zamierza gonić lidera. Dzięki zwycięstwu gości liga na finiszu jest bardzo ciekawa i pewnie do końca będzie trzymać w napięciu.
Cukrownik Chybie – Morcinek Kaczyce 6:2 (2:1), RELACJA Bardzo kiepską formę przez całą rundę prezentuje Morcinek Kaczyce. W Chybiu kolejna wysoka porażka, mecz do jednej bramki i zbyt wiele o nim powiedzieć się nie da. Spotkanie bez historii, w którym zwycięzca mógł być tylko jeden.
Beskid Skoczów – Maksymilian Cisiec 1:1 (0:0), RELACJA Beskid ostatecznie chyba swoje szanse pogrzebał, by włączyć się do walki o końcowe zwycięstwo. Uważałem właśnie skoczowian za głównych kandydatów do awansu, tymczasem porażki z Koszarawą i GKS-em, czy strata punktów z Maksymilianem świadczą, że to nie jest drużyna gotowa piłkarsko na awans. Z drugiej strony trzeba podkreślić niezły występ Maksymiliana, który postarał się o nie lada niespodziankę, ale punktów w kolejnych meczach wciąż potrzebuje.
MRKS Czechowice-Dziedzice – Soła Kobiernice 3:0 (2:0), RELACJA Od kilku meczów zespół MRKS-u poczyna sobie pewnie i solidnie. Tak było też w sobotę przeciwko Sole Kobiernice. Szkoda, że czechowiczanie wysoką formę „złapali” tak późno. Teraz ten zespół pokazuje duży potencjał.
Pasjonat Dankowice – GKS Radziechowy-Wieprz 0:1 (0:1), RELACJA Meczem w Dankowicach lider z Radziechów mocno obronił się przed Koszarawą. Pasjonat w tej rundzie osiąga korzystne rezultaty i myślałem, że zdoła jednak skutecznie przeciwstawić się gościom. Piłkarze GKS-u pokonali bardzo trudną przeszkodę i jeśli utrzymają taką dyspozycję, to będą cieszyć się z wygrania ligi.
Zapora Porąbka – LKS '99 Pruchna 1:1 (1:0), RELACJA Kolejny punkt dopisał do swojego dorobku beniaminek z Pruchnej, który – jak już mówiliśmy – bardzo poprawił grę na wyjazdach. W Porąbce wcale łatwo się nie gra. Nie był to może mecz o jakąś wielką stawkę, ale ciekawy i wyrównany, ze sprawiedliwym rozstrzygnięciem.
Kuźnia Ustroń – Metal Skałka Żabnica 2:4 (1:1), RELACJA Dużego kalibru niespodzianka w Ustroniu. Skałka przecież wcale regularnie nie punktowała ostatnimi czasy. Wydawało się, że zespół zmierza w niewłaściwym kierunku, tymczasem sukces nad Kuźnią przybliża cel utrzymania. Jeśli chodzi o motywację zawodników to naprawdę ważne zwycięstwo. Znów dał znać o sobie Dominik Natanek. Ten człowiek nie zawodzi i zapewnia żabniczanom punkty.
Tempo Puńców – Wilamowiczanka Wilamowice 3:0 (walkower)
[standings league_id=7 template=extend logo=false]