W premierowym treningu letniego okresu przygotowawczego uczestniczyło 19 piłkarzy. 11 nazwisk to zawodnicy, którzy z Beskidem awansowali w sezonie poprzednim do IV ligi. Wojciech Padło, Kamil Sornat, Arkadiusz Ihas, Michał Grześ, Krzysztof Surawski, Maciej Marek, Cezary Ferfecki, Kamil Janik, Mateusz Wojaczek, Szymon Bezeg oraz wracający po dłuższym rozbracie z futbolem Jakub Warywoda będą do dyspozycji szkoleniowca Mirosława Szymury już podczas niedzielnego turnieju w Skalitem. W przeciwieństwie do kilku innych piłkarzy, jak Łukasz Zaremski, Łukasz Kisiała, czy Ireneusz Trojanowski, którzy otrzymali wolne na dłużej. – Ustaliliśmy sobie już wcześniej, że ten inauguracyjny trening oraz turniej na Słowacji potraktujemy w formie takiego przedbiegu. Właściwy start dla wszystkich nastąpi we wtorkowe popołudnie – wyjaśnia trener IV-ligowego beniaminka.

Wśród trenującej „19” znalazło się kilku zawodników, którzy ukończyli wiek juniorski oraz piłkarze, których przydatność do gry w skoczowskich barwach będzie jutro sprawdzana. Pojawił się ponadto pierwszy z „zaklepanych” nabytków Wojciech Małyjurek. – Forma zajęć była taka, aby przede wszystkim poruszać się i wykonać delikatną podbudowę w kontekście turnieju sparingowego – zaznacza Szymura.

W niedzielę od rana Beskid czekają zawody w słowackim Skalitem, uświetniające jubileusz 90-lecia tamtejszego Slovana. Skoczowianie rozegrają tam dwa spotkania – półfinałowe i w zależności od wyniku – finałowe lub o miejsce na „pudle”.