
Pękła „dycha”
Niezależnie od klasy i dyspozycji przeciwnika, strzelenie 10 goli w meczu sparingowym musi budzić zadowolenie.
Sztuki owej dokonali w Lachowicach piłkarze Smreka Ślemień, którzy w obu połowach test-meczu z rezerwami Tempa Białka w identycznych rozmiarach razili przeciwnika. Z dwucyfrowej liczby „fantów” do odnotowania w pierwszej kolejności bez wątpienia dublet Szymona Stawowczyka po rzutach rożnych ekipy z Żywiecczyzny, efektowny strzał z rzutu wolnego Davida Bagatina czy też widowiskowa asysta Brazylijczyka do Marcela Ormańca, również autora „dwupaka”. Na liście strzelców znaleźli się ponadto obaj zawodnicy testowani, a z goli cieszyli się również: Petherson oraz Piotr Górny. Przy okazałym wyniku 9:0 honorową bramkę strzelił sparingpartner Smreka.
– Potrafiliśmy długo utrzymywać się przy piłce i zaskakiwać rywala. Sam się zastanawiam, na ile ten mecz kontrolny jest miarodajny pod względem naszej obecnej dyspozycji. Życzyłbym sobie przełożenia takiej skuteczności na ligę – mówi Sławomir Bączek, szkoleniowiec zespołu ze Ślemienia.