Kamil Adamek i Mariusz Sacha – m.in. ci piłkarze znaleźli się na liście strzelców w kolejnym sparingowym występie jasieniczan.

drzewiarz_jasienica

W trudnych, bardzo upalnych warunkach przyszło rozegrać mecz kontrolny piłkarzom Drzewiarza. Beskidzki IV-ligowiec poradził sobie jednak aż nadto przyzwoicie. Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że podopieczni trenera Ireneusza Kościelniaka zamierzają pokazać swoją moc. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał jednak wynik 1:1. Gola dla Drzewiarza zdobył Kamil Adamek, który po podbijaniu „piłkarskiego świata” wraca do jasienickiego klubu.

Po zmianie stron „grali” już tylko reprezentanci naszego regionu. Nic więc dziwnego, że miało to przełożenie na końcowy rezultat. Drzewiarz strzelił cztery gole, nie tracąc przy tym żadnego. Do siatki bramkarza Halniaka trafił wpierw Daniel Romanowicz. Następnie były zawodnik m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała, Mariusz Sacha, po dwójkowej akcji „wjechał” do bramki golkipera. Gole zdobyli jeszcze kolejno: Kamil Jasiński oraz Krzysztof Koczur.

– Oceniam nasz pierwszy sparing jak najbardziej pozytywnie. Wielki szacunek dla moich zawodników, którzy mimo bardzo ciężkich treningów wytrzymałościowych, jakie ostatnio mamy zagrali na takim upale z poświęceniem. Ten sparing to była czysta jednostka treningowa. Ćwiczyliśmy różne warianty gry i formacje – trzech obrońców, trzech napastników. Wyglądało to naprawdę fajnie, co odzwierciedla wynik – mówi na „gorąco” po meczu trener Kościelniak.

Drzewiarz Jasienica – Halniak Maków Podhalański 5:1 (1:1) Gole dla Drzewiarza: Adamek, Romanowicz, Sacha, Jasiński, Koczur

Drzewiarz: Żerdka (Michałowski) – Lapczyk, Kliber, Borutko, Greń, Łoś, Papatanasiu, Koczur, Basiura, Adamek, Jakowenko oraz Jasiński, Sekuła, Kozielski, Sacha, Romanowicz, Krawczyk Trener: Kościelniak