Koszykarze KS MOSiR Cieszyn inaugurację II ligi w roli gospodarza mają za sobą. Wspominać będą ją długo, ale pozytywnie.

KS MOSiR Cieszyn koszykowka gazeta codzienna

Wspaniały mecz, duże emocje i oczekiwany wynik – tak w skrócie można odnieść się do drugoligowego występy cieszyńskich koszykarzy. To miał być trudny mecz z wymagającym przeciwnikiem i faktycznie taki był...

Zespół KS MOSiR Cieszyn przystąpił w pełni skoncentrowany do spotkania z zespołem Pogoni Prudnik. Bardzo dobrze w ataku i na „desce” zagrali Tomasz Czajkowski oraz kapitan Leszek Siwy. Na początku spotkania gra cieszynian mogła się podobać, a efektem koncentracji i rzetelnej postawy była wygrana pierwsza kwarta 21:15. Otwarcie drugiej odsłony było znakomite, ale niebawem inicjatywę przejęli goście, którzy z nikłą zaliczką schodzili do szatni. W całej trzeciej kwarcie drużyna Pogoni nie oddała gospodarzom prowadzenia, powiększając je do 7 punktów. Potyczka rozstrzygnęła się jednak w samej końcówce. Na trzy minuty przed końcem spotkania ciężar gry wziął na siebie kapitan cieszyńskiej ekipy, trafiając dwukrotnie z rzędu za trzy punkty. Te bardzo ważne „oczka” dodały wiary drużynie KS MOSiR Cieszyn, która na dwie minuty przed końcem, po celnym rzucie Czajkowskiego, wyszła na prowadzenie. Ostatnia minuta meczu to gra punkt za punkt. 15 sekund przed końcowym gwizdkiem drużyna z Prudnika objęła prowadzenie po celnym rzucie za trzy punkty. O czas poprosił trener Łukasz Kuboszek, a opracowane w przerwie zagranie taktycznie przyniosło efekt. „Zimna” głowa i „gorąca” ręka Adama Hajduka dały zwycięstwo 83:82.

KS MOSiR Cieszyn – KS Pogoń Prudnik 83:82 (21:15, 13:23, 24:27, 25:17)

KS MOSiR: Siwy – 23 punkty, Czajkowski – 21 punktów, 19 zbiórek, Hajduk – 15 punktów, Tomica – 11 punktów, Kaźmierczak – 8 punktów, Kubaczka – 3 punkty, Talik – 2 punkty, Szczepaniak, Bąk, Szafarczyk, Trojan Trener: Kuboszek