Po spadku masowe odejścia. "Budujemy drużynę w oparciu o młodzież"
Przyszłość klubu po spadku z wyższej ligi często nie rysuje się w jasnych barwach. Przekonuje się o tym Metal Węgierska Górka.
Mimo ambitnej postawy drużynie z Węgierskiej Górki nie udało się zapewnić utrzymania w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. Podopieczni Roberta Sołtyska, który na finiszu rozgrywek przejął zespół od Tomasza Sali, musieli pogodzić się ze spadkiem na 2 kolejki przed końcem sezonu. Co czeka Metal w A-klasie?
- Próbujemy ratować klub i zespół. Mimo trudnej sytuacji podjęliśmy decyzję, że nie składamy broni - mówi nam Sołtysek, który w przyszłym sezonie będzie dysponować całkowicie odmienioną kadrę. Na ten moment drużynę opuścili już: Damian Tomiczek, Dominik Szczotka, Szymon Szumlas, Marcin Kochutek, Paweł Krutak, Dominik Szrajner i Łukasz Biegun. - Odeszli zawodnicy, którzy stanowili o sile tego zespołu - podkreśla szkoleniowiec.
Walka o szybki powrót Metalu do "okręgówki" na chwilę obecną wydaje się scenariuszem bardzo optymistycznym. Priorytety są inne. - Mamy w klubie bardzo zdolną młodzież, którą chcemy ogrywać i na której chcemy opierać drużynę. Oczywiście przydałoby się jeszcze pozyskać kilku doświadczonych zawodników, choć o to nie jest łatwo - zauważył Sołtysek.