Po bardzo słabym początku rozgrywek Podhalanka odbiła się od dna. Rundę jesienną żywieckiej A-klasy zakończyła na 7. miejscu w tabeli. Zespół z Milówki stać na lepszy wynik? aklasa_zywiec Cztery mecze, cztery porażki, tak prezentował się bilans zespołu prowadzonego przez Piotra Misia na początku zmagań ligowych. Przyczyną takowego stanu rzeczy były przede wszystkim duże osłabienia kadrowe w porównaniu z sezonem 2012/2013. – Aż ośmiu zawodników z pierwszej jedenastki opuściło zespół przed startem rundy. Drużynę musieliśmy budować od nowa. Początek był słaby, wróżono nam katastrofę, ale pozbieraliśmy się. Niedawno przeczytałem gdzieś, że „Podhalanka i tak będzie na podium”. Kto wie, myślę, że stać nas na walkę o podium i jego okolice. Dużo będzie zależeć od budżetu na przyszły rok. Podam przykład potwierdzający tą tezę. Przegraliśmy ze Świtem Cięcina 0:3, ale zagraliśmy bardzo dobry mecz. Przy wyniku 1:0 zdobyliśmy w sposób prawidłowy gola, którego sędzie nie uznał, po spotkaniu przyznał się do błędu. Pozostałe bramki straciliśmy w doliczonym czasie gry. Pojechaliśmy do Cięciny w dwunastu, na ławce był tylko rezerwowy golkiper. Przycisnęliśmy rywala, nie mógł sobie z tym poradzić. Naszą bolączka jest pozycja bramkarza. Tracimy dużo goli, za dużo. W zespole jest dwóch trzech starszych zawodników oraz nasza młodzież. Już na początku zmagań, pomimo porażek, było widać zalążek niezłej gry – komentuje jesienne wydarzenia Miś.

Opiekun Podhalanki nie jest zachwycony poziomem ligowych zmagań. – W Cięcinie przegraliśmy, nie musieliśmy. W Gilowicach byliśmy zespołem lepszy, ale również z boiska schodziliśmy pokonani. Niestety poziom ligi jest niski. Wspomniane zespoły powalczą o awans. Moim zdanie, jeśli Beskid będzie chciał, to awansuje. Nie ma w Gilowicach wirtuozów, ale to poukładany zespół. Świt prezentował ładną dla oka piłkę, ale często także szarpaną. Raz grał lepiej, raz gorzej.

Podhalanka jest w przededniu wyborów. Ciężko zatem ocenić co przyniesie przyszłość. Kto zasiądzie w zarządzie, kto poprowadzi zespół wiosną, to niewiadome. Prawdopodobne, ale nie pewne, jest zachowanie status quo.