Już prognozy pogody dotyczące piątku i soboty nie napawały optymizmem. O ile wczorajszy poranek dawał nadzieję, że synoptycy po prostu źle przewidzieli weekendową aurę, to deszczowy wieczór mógł być powodem do niepokoju. Wątpliwości rozwiały obfite opady śniegu, które możemy zaobserwować za oknem.

 

Wiadomo, ze do skutku nie dojdą konfrontacje w Rybniku, gdzie miejscowy ROW miał podejmować LKS Czaniec, w Turzy Śląskiej, dokąd na starcie z tamtejszą Unią miał udać się beniaminek z Drogomyśla, a także w Ormontowicach pomiędzy Gwarkiem a Spójnia Landek. Innym odwołanym meczem tej ligi jest konfrontacja MKS-u Lędziny z Unią Racibórz. Premierę planowo zaliczą więc w ten weekend najprawdopodobniej tylko MRKS Czechowice-Dziedzice w derbach z Drzewiarzem Jasienica, Kuźnia Ustroń przeciwko Orłowi Łękawica oraz "dwójka" Podbeskidzia, która w niedzielę zagra w Tychach. Lokalizacją wszystkich tych potyczek są boiska ze sztuczną nawierzchnią, co stanowi okoliczność w gruncie rzeczy niezależną od aury,

 

Problem z rozgrywaniem meczów nie dotyczy tylko "naszych" ligowców. Odwołano także mecze równoległej grupy IV-ligowej. Zawodnicy nie wybiegną na boiska m.in. w Zawierciu, Katowicach, Jaworznie i Kosztowach. Nowe terminy spotkań inauguracyjnej kolejki rozgrywek 5. szczebla rozgrywkowego zostaną wyznaczone w najbliższym czasie, o czym poinformujemy na łamach portalu.