Rozgrywki II ligi wojewódzkiej A1 Junior Grupa płd. Mecz ostatniej kolejki, a w nim Drzewiarz podejmujący Czarni. Mowa tu więc o meczu o statusie derbowym. Faworytem tego spotkania był zespół z Jasienicy, choć jaworzanie - jako beniaminek tych rozgrywek - pokazali w tym sezonie, że potrafią z każdą ekipą rywalizować jak równy z równym. I tak też było w tym przypadku. Czarni dotrzymywali kroku jasieniczanom, lecz finalnie to gospodarze sięgnęli po skalp wygrywając 3:2. 

 

I można byłoby rzec, cóż w tym wyjątkowego - spotkanie grup młodzieżowych, jak każde inne. Otóż nie. Po pierwsze, Drzewiarz tym zwycięstwem przypieczętował awans do I ligi wojewódzkiej A1. Po drugie natomiast, stadion w Jasienicy podczas tego meczu pękał w szwach, co jest obrazkiem rzadko spotykanym. Derbowa konfrontacja zgromadziła na trybunach blisko 500 osób, co jest frekwencją, której Drzewiarz rzadko mógł się pochwalić w IV lidze seniorów. A wszystko to przy akompaniamencie kulturalnego dopingu z obu stron. Oby więcej takich obrazków w naszym regionie. 

 

- Czegoś takiego jeszcze nie widziałem na meczu juniorów. Były tłumy na trybunach, zwycięska bramka padła w 94. minucie, a ponadto wszystko w duchu fair-play. To była świetna promocja piłki młodzieżowej - przyznaje trener juniorów Czarnych Jaworze, Daniel Bąk.