Kolejne wysokie zwycięstwo zanotował Pasjonat. Dankowiczanie przed własną publicznością rozbili najsłabsze w stawce Tempo z Puńcowa. Pasjonat_Kuznia

Podopieczni Artura Bierońskiego problemy ze sforsowaniem defensywy Tempa mieli tylko w premierowej odsłonie. Do siatki znajdującej się za plecami Marka Żebrowskiego trafili tylko raz. W 40. minucie po dośrodkowaniu Marcina Stasicy uczynił to Łukasz Błasiak, który wcześniej przegrał pojedynek sam na sam w golkiperem. W drugiej połowie worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Tuż po wznowieniu gry na strzał z dystansu zdecydował się Stasica. Decyzja okazała się słuszna, piłka znalazła bowiem drogę do celu. Na kwadrans przed końcem meczu indywidualną szarżę przez niemal pół boiska celnym uderzeniem wykończył Kornel Adamus. Ostatnie minuty przyniosły kolejne trzy trafienia. Błasiak przymierzył z dystansu, Maciej Sternal wykończył akcję Błasiaka i Wojciecha Sadloka, a przed końcowym gwizdkiem hat-tricka skompletował najlepszy na boisku Błasiak.

Przed meczem mobilizowaliśmy się. Niestety pierwsza połowa nam nie wyszła. Zabrakło wspomnianej mobilizacji. Po przerwie zgraliśmy zdecydowanie lepiej czego efektem były gole. Muszę przyznać, że zawodnicy rywala nie próżnowali. Zwycięstwo cieszy, nie może być inaczej – klaruje trener Bieroński.

Pasjonat Dankowice – Tempo Puńców 6:0 (1:0) 1:0 Błasiak (40') 2:0 Stasica (47') 3:0 Adamus (75') 4:0 Błasiak (80') 5:0 Sternal (85') 6:0 Błasiak (90')

Pasjonat: Chmielewski – Mic.Wróbel, Buczek (67' Śliwa), Bieroński, Dawidek, Adamus (82'Lech), Herman, Stasica (75' Sternal), Sadlok, Błasiak, Ogiegło (65' Cepiga) Trener: Bieroński

Tempo: Żebrowski – Legięć, Popelka, Żwirek, Wnęk, Moroz (75' Mic.Bajger), Cholewa, Mar.Bajger, Światłoch, Wesołowski, Morys Trener: Bakun