Powiew optymizmu
Wprawdzie wstęp czwartoligowego sezonu z udziałem beskidzkich ekip trudno uznać za udany, tak poprzednie mecze o punkty przyniosły nadzieję na lepszą drugą fazę rundy jesiennej.
Wreszcie lepszą skuteczność w grze obronnej i ofensywnej zaprezentowali w minionej kolejce piłkarze Czarnych-Górala. Efekt? Okazałe zwycięstwo 3:0 na trudnym terenie w Bojszowach. Patrząc przez pryzmat wspomnianego rezultatu i całkiem dobrej postawy żywczan, potwierdzonej środową wygraną pucharową, można zakładać, że tytułowy optymizm wiąże się z sukcesem w sobotnim starciu z AKS-em Mikołów. Wszystkie wątpliwości rozwieje rzecz jasna boisko, ale inny wynik, jak pełna pula dla miejscowych byłaby niemałego kalibru rozczarowaniem. Dlaczego? Wyjazdowy bilans mikołowian to „pusty przebieg” dorobku punktowego, cztery przegrane spotkania i ledwie dwa strzelone gole, przy aż 11 straconych.
Zanim na boisko wybiegną futboliści z Żywca znać będziemy wynik potyczki Wisły Ustronianki z Jednością Przyszowice. W tym przypadku zachować należy daleko idącą ostrożność. Wiślanie radzą sobie coraz lepiej, po falstarcie sezonu w meczach u siebie. W kolejnych w tym sezonie derbach wywalczyli cenne „oczko”, wcześniej niespodziewanie pokonali ówczesnego lidera, ekipę Krupińskiego Suszec. To nie tylko zwiastuje zwyżkę formy, ale przede wszystkim potwierdza potencjał zespołu z Wisły. Goście sobotniej konfrontacji w ostatnich trzech meczach za każdym razem sięgali po komplet punktów. Myślą zatem poważnie o podtrzymaniu serii. Miesiąc Jedność rozpoczęła jednak od klęski 0:6 w Katowicach, co wymusza wstrzymanie się z realną oceną siły przyszowiczan.
„Ciułania” punktów ciąg dalszy w przypadku beniaminka z Landeka. Po skromnej zdobyczy w gminnych derbach z Drzewiarzem, podopieczni Sławomira Białka „zapunktowali” w spotkaniu z rezerwami GKS-u. To zdecydowanie zbyt mało, by odbić się od czwartoligowego dna. W niedzielę przed Spójnią kolejne zadanie odniesienia historycznej wygranej na tym szczeblu rozgrywek. Zadanie, dodajmy niełatwe, acz wykonalne. Jak skutecznie radzić sobie z ekipą GTS-u Bojszowy pokazali przed tygodniem piłkarze Czarnych-Górala. Na „obcych” boiskach czwarty zespół w stawce jeszcze tej jesieni nie przegrał, świętując m.in. w Pszczynie. Ale dlaczego przerwanie passy nie miałoby nastąpić w Landeku?
Powiew optymizmu spodziewany jest w nadchodzącej rywalizacji z udziałem jasienickiego Drzewiarza. Beskidzkiego czwartoligowca czeka starcie z Fortecą Świerklany i trudno wyobrazić sobie lepszy moment na przełamanie. Z ośmiu meczów ekipa ze Świerklan wygrała tylko jeden. Oczywiście i gospodarze przystąpią do spotkania z nadzieją osiągnięcia korzystnego rezultatu, ale piłkarskie atuty zdają się jednak przemawiać za Drzewiarzem. Niewątpliwy jest fakt, iż punkty są jasienickiej drużynie bardzo przydatne w obecnej sytuacji.
Program 9. kolejki:
28.09.2013 r. (sobota), g. 16:00 Wisła Ustronianka – Jedność '32 Przyszowice (g. 11:00) Górnik Pszów – Iskra Pszczyna (g. 11:00) GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój – Krupiński Suszec Podlesianka Katowice – Unia Racibórz Czarni-Góral Żywiec – AKS Mikołów Gwarek Ornontowice – GKS II Katowice
29.09.2013 r. (niedziela), g. 16:00 Forteca Świerklany – Drzewiarz Jasienica Spójnia Landek – GTS Bojszowy