Powody do radości trener żywieckiej drużyny miał, bo istotnie piłkarze Górala zafundowali przeciwnik prawdziwą kanonadę. Strzelanie zapoczątkował uderzeniem zza „16” Marek Gołuch. Kiedy gospodarze wyrównali natychmiast główka Mateusza Widucha pozwoliła żywczanom prowadzenie odzyskać. Po zmianie stron ofensywa Górala przybrała na sile. 4:1 zrobiło się po wykorzystanej sytuacji sam na sam przez Michała Gołucha oraz rzucie karnym Marcina Osmałka. Piłkarze Jałowca spożytkowali wówczas jeden z nielicznych błędów w obronie Górala, natychmiast jednak futbolówka ponownie raz za razem lądowała w „świątyni” miejscowych. Mic.Gołuch dołożył trafienia do hat-tricka, do grona strzelców dołączyli również Łukasz Widuch po wrzutce Kamila Gazurka oraz efektownie mierzący z dystansu Maciej Wojtyła. Pogrom Jałowca zwieńczył ten, który je rozpoczął – Mar.Gołuch.

– Co dziś mieliśmy z przodu to do bramki wpadło. Można powiedzieć, że w końcu skuteczność była w naszym wykonaniu na wysokim poziomie – oznajmił uradowany ofensywną formą swoich podopiecznych trener Sebastian Klimek.