Soła samodzielnie na tronie
Najważniejszym spotkaniem 19. kolejki było starcie drużyny z Rajczy z Metalem. Mecz już w pierwszych minutach potwierdził swoją rangę, kiedy Soła bardzo szybko otworzyła wynik. Metal nie zamierzał dawać za wygraną, lecz ostatecznie to gospodarze sięgnęli po komplet punktów wygrywając prestiżowe starcie 3:2. Wpadkę z kolei zaliczyła Podhalanka, która uległa zaskakująco Koszarawie 2:3 – Szczerze mówiąc spodziewałem się wygranej drużyny z Rajczy, która sprawiła, że jest ona samodzielnym liderem, ale do awansu jeszcze długa droga. Nie ma też co krytykować i skreślał zespołu z Milówki. Do lidera traci 5 punktów, co na te realia nie jest wielką stratą – ocenia trener ekipy z Sopotni, Tomasz Cieślik. 

Remis byłby sprawiedliwy
Drużyna naszego rozmówcy w Święto Niepodległości mierzyła się z Borami. Rezultat spotkania został ustalony już w pierwszej połowie, choć po zmianie stron zespół z Sopotni kilka razy był blisko wyrównania. – Na pewno progres w naszej grze jest widoczny. Cieszy mnie to przede wszystkim, iż staramy się grać w piłkę. Bory pokazały się z bardzo dobrej strony. Jest to ekipa bardzo dobrze ułożona, ale z przebiegu meczu sądzę, że remis byłby wynikiem sprawiedliwszym – stwierdza Cieślik.

Wszystko jest oprócz ... drużyny
Zacięta walka toczy się również na dole tabeli. Muńcuł z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, a swoją dobrą dyspozycję pokazał także w spotkaniu z zespołem z Pewli Małej, które wygrał 4:2. Soła Żywiec wykorzystał kryzys jaki panuje w Maksymilianie pokonując zespół z Ciśca 3:1. – Szkoda tak naprawdę Maksymiliana. Mają piękny obiekt, infrastrukturę, ale nie mają drużyny. Muńcuł pokazał z kolei, że nie odpowiada mu rola chłopca do bicia – mówi trener LKS-u Sopotnia.

Wyniki 19. kolejki:
LKS Sopotnia – Bory Pietrzykowice 1:2 (1:2)
Magórka Czernichów – GKS II Radziechowy-Wieprz 1:2 (1:1)
Maksymilian Cisiec – Soła Żywiec 1:3 (0:2)
Skrzyczne Lipowa – Beskid Gilowice 2:2 (2:2)
Soła Rajcza – Metal Węgierska Górka 3:2 (1:1)
Muńcuł Ujsoły – LKS Pewel Mała 4:2 (1:1)
Podhalanka Milówka – Koszarawa Babia Góra 2:3 (1:2)

Beskid to drużyna, która mówiąc kolokwialnie nam leży. Mam nadzieję, że również to potwierdzimy na boisku, choć w Gilowicach nie gra się łatwo. To będzie ciężki mecz, ale jedziemy po zwycięstwo. 

Podhalanka będzie znacząco podrażniona po ostatnim spotkaniu. Jeśli zespół z Milówki nie popełni jakiegoś błędu, wygra spotkanie z "Pewelką". 

Poznałem się na potencjale Borów i sądzę, że pokonają Magórkę. 

W meczu Soły Żywiec ze Skrzycznem spodziewam się remisu. 

Wszystko zależy od tego, ilu zawodników z pierwszej drużyny zejdzie do "Fiodorów". Mimo wszystko obstawiam w spotkaniu z Muńcołem podział punktów.

Bardzo interesujący mecz. Aby A-klasa żywiecka była ciekawsza chciałbym, aby padł remis w tej konfrontacji.

Derby. "Górka" musi się przebudzić po ostatnich spotkaniach i będzie chciała skarcić Maksymiliana. 


Program 20. kolejki:

5.05.2018 r. (sobota), g. 16:00
Beskid Gilowice - LKS Sopotnia (g. 15:00)
LKS Pewel Mała - Podhalanka Milówka
Bory Pietrzykowice - Magórka Czernichów

6.05.2018 r. (niedziela), g. 15:00
Soła Żywiec - Skrzyczne Lipowa (g. 11:00)
GKS II Radziechowy-Wieprz - Muńcuł Ujsoły
Koszarawa Babia Góra - Soła Rajcza
Metal Węgierska Górka - Maksymilian Cisiec (g. 16:00)