
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Przełamanie w dobrym stylu
Istotne w kontekście walki o ligowy byt dla obu drużyn było dzisiejsze starcie Cukrownika Chybie z LKS-em Kończyce Małe.
Choć Cukrownik uchodził za delikatnego faworyta dzisiejszego starcia z beniaminkiem, to chyba nikt nie spodziewał się, że w Chybiu będziemy świadkami tak jednostronnego pojedynku. Gospodarze wszelkie wątpliwości rozwiali już w premierowej połowie, aplikując rywalowi aż 4 gole.
Jako pierwszy piłkę do siatki w minucie 11. skierował Jan Wawak, który wykorzystał dogranie na krótki słupek Jiří Pilcha. Golem drugim, któremu przypisano - dodajmy, że w pełni zasłużenie - łatkę ozdoby tego meczu pochwalić się mógł Patryk Ułasewicz. 26-latek Kamila Kusia pokonał uderzeniem z rzutu wolnego z 30. metrów. Następnie na listę strzelców wpisał się Pilch wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. Rezultat ustalił natomiast Daniel Kędziak, który wykazał się sporym sprytem w polu karnym rywala. - Za nami w pełni zasłużone zwycięstwo. Nie daliśmy rywalowi żadnej możliwości nawiązania walki - stwierdził po meczu Sławomir Machej, szkoleniowiec Cukrownika.