Przez pryzmat samego wyniku starcie wspomniane nie okazało się dla Victorii udane, gdyż zakończyło wynikiem nie dającym satysfakcji. – Praktycznie przez cały czas mieliśmy przewagę, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Stwarzaliśmy też sytuacje, ale nie za bardzo potrafiliśmy je wykorzystać – mówi Jakub Mrozik, szkoleniowiec reprezentanta „okręgówki”.

Najczęściej golkipera czeskiego konkurenta niepokoił strzałami Dawid Okraska. Próbował także Kamil Szajter, bliski powodzenia był pudłujący z kilku metrów Patryk Kabiesz. Victoria zdołała raptem raz zaskoczyć defensywę i bramkarza TJ Ludgerovice. Uczynił to Kacper Brachaczek, przy którego bramce z drugiej połowy asystował Szajter. Owo trafienie miało ostatecznie charakter zmniejszającego rozmiar sparingowej przegranej na 1:2, wszak wcześniej Czesi – mogący pochwalić się dorobkiem kompletu zwycięstw w trwającym turnieju – wyprowadzili 2 efektywne kontry.

W najbliższym tygodniu ekipa z Hażlacha zaliczy kolejne szlify, mierząc się w ramach tych samych rozgrywek z Loko Petrovice i Olzą Pogwizdów. – Do ligi trochę czasu mamy. Obecny okres chcemy jak najlepiej wykorzystać na pracę fizyczną, bo przy dość wąskiej kadrze może okazać się to w lidze ważnym czynnikiem – komentuje trener Victorii.