
Punktują w najlepsze
Skuteczność wiosenną domeną Drzewiarza? Bardzo to możliwe, bo to już mecz numer 2 w tej rundzie, w którym V-ligowiec z Jasienicy góruje w tym aspekcie nad konkurentem.
Grający trener Konrad Kuder wyrósł szybko na bohatera ofensywnych poczynań Drzewiarza w sobotniej konfrontacji. W 14. minucie uderzył z okolic 22. metrów z rzutu wolnego, a że murawa spłatała bramkarzowi LKS-u psikusa, to piłka zatrzepotała w siatce. Do zaliczki ciężko wywalczonej przyczynił się faulowany Szymon Królak, który solidnie dawał dziś się we znaki krzyżanowickiej defensywie. Swój „dzień konia” miał też między słupkami Paweł Góra, bo na przestrzeni całego meczu kilka razy wykazywał się nie lada kunsztem.
Wynik na swoją korzyść ekipa z Jasienicy podwyższyła w 59. minucie. Zespołową akcję na finiszu rozegrali w duecie Królak (asystent) oraz Kuder (egzekutor). Było 2:0, ale takim komfortem jasieniczanie długo się nie cieszyli, wszak w 63. minucie gospodarze pokusili się o kontaktowego gola po rzucie karnym – ten zaordynował został za rękę Patryka Smalcerza w „16”. Od tego momentu zawodnicy z Krzyżanowic atakowali z animuszem, powtórnie „zatrudniali” Górę, ale – co najistotniejsze – niczego w kwestii rezultatu nie wskórali. Za to w 92. minucie Kuder wyłożył piłkę do Jakuba Pacha, który sytuacji sam na sam nie zmarnował.
– Graliśmy na trudnym, grząskim boisku, a fizyczna walka dominowała. Wyszliśmy z niej zwycięsko i z optymizmem patrzymy w kierunku czołowej „5” naszej ligi – zaznacza szkoleniowiec Drzewiarza.