
Piłka nożna - Piłka nożna kobiet
Punkty obligatoryjne
Po dwutygodniowej przerwie piłkarki Mitechu wrócą w niedzielę do ligowej rywalizacji konfrontując się z jednym z beniaminków.
Wciąż pusty przebieg
Żywczanki za dotychczasowe występy w sezonie 2019/2020 zbierają recenzje raczej pochlebne. Nie ma to jednak żadnego przełożenia na punkty. Tych Mitech w dorobku ma niezmiennie 0, ustępując kolejno ekipom ze Szczecina, Katowic, Łęcznej i ostatnio Wałbrzycha. A że równie mizernym stanem dysponują na ten moment tylko beniaminkowie – Rolnik Biedrzychowice oraz KKP Bydgoszcz – to sytuacja podopiecznych trenera Piotra Kota w tabeli nie jest dobra.
Mecz(e) prawdy
Niedzielny wyjazd do Głogówka (początek konfrontacji o godzinie 17:00) jawi się jako starcie o bardzo znaczącym ciężarze gatunkowym. – Zarówno to spotkanie, jak i kolejne z beniaminkiem z Bydgoszczy, czy następne z AZS-em Wrocław, są ważne. Przekonamy się, jakie jest prawdziwe oblicze naszej drużyny – zaznacza prezes Mitechu Jan Szupina. – Za nami przerwa, podczas której był czas na spokojną pracę i nadrobienie zaległości, wynikających z przyspieszonego kalendarza naszych meczów o punkty – uważa sternik klubu z Żywca.
Jakie więc cele już skonkretyzowane należy kreślić przed żywieckim zespołem? Choć głośno o tym się nie mówi, to obligatoryjne wydaje się co najmniej pokonanie beniaminków. Zatem także Rolnika, który w obecnym sezonie strzelił zaledwie 3 gole (w tym po jednym w meczach domowych), a stracił aż 25.
Żywczanki za dotychczasowe występy w sezonie 2019/2020 zbierają recenzje raczej pochlebne. Nie ma to jednak żadnego przełożenia na punkty. Tych Mitech w dorobku ma niezmiennie 0, ustępując kolejno ekipom ze Szczecina, Katowic, Łęcznej i ostatnio Wałbrzycha. A że równie mizernym stanem dysponują na ten moment tylko beniaminkowie – Rolnik Biedrzychowice oraz KKP Bydgoszcz – to sytuacja podopiecznych trenera Piotra Kota w tabeli nie jest dobra.
Mecz(e) prawdy
Niedzielny wyjazd do Głogówka (początek konfrontacji o godzinie 17:00) jawi się jako starcie o bardzo znaczącym ciężarze gatunkowym. – Zarówno to spotkanie, jak i kolejne z beniaminkiem z Bydgoszczy, czy następne z AZS-em Wrocław, są ważne. Przekonamy się, jakie jest prawdziwe oblicze naszej drużyny – zaznacza prezes Mitechu Jan Szupina. – Za nami przerwa, podczas której był czas na spokojną pracę i nadrobienie zaległości, wynikających z przyspieszonego kalendarza naszych meczów o punkty – uważa sternik klubu z Żywca.
Jakie więc cele już skonkretyzowane należy kreślić przed żywieckim zespołem? Choć głośno o tym się nie mówi, to obligatoryjne wydaje się co najmniej pokonanie beniaminków. Zatem także Rolnika, który w obecnym sezonie strzelił zaledwie 3 gole (w tym po jednym w meczach domowych), a stracił aż 25.