Raz nad wozem, raz...
W minionej kolejce beniaminek z Pruchnej rozbił na wyjeździe Koszarawę Żywiec. Dzisiaj ponownie wziął udział w spotkaniu, które zakończyło się niespodziewanym wynikiem.
Podopieczni Krzysztofa Bąka gospodarzy stylem gry nie zaskoczyli, ale paradoksalnie... cztery razy zaskoczyli. – Spodziewaliśmy się właśnie takiej postawy rywala. Maksymilian bronił się niemal całą drużyną. Często posyłał długie piłki w okolice naszego pola karnego. Przede wszystkim nie chciał stracić bramki. Nie stracił, a zdobył cztery – obrazuje Marcin Bednarek. Beniaminek z Ciśca taktycznie zaprezentował się rewelacyjnie. Schowany za podwójną gardą raz po raz wyprowadzał zabójcze kontry. Przed przerwą wykorzystał dwie z nich. W 10. minucie na listę strzelców wpisał się Damian Tomiczek, chwilę później jego wyczyn powtórzył Maciej Figura. Przed przerwą Andrzeja Skrockiego pokonał także Przemysław Miodoński, który przy biernej postawie obrońców, głową skierował do celu futbolówkę dośrodkowaną z rzutu rożnego.
Gospodarze w pierwszej połowie w niczym nie przypominali zespołu, który kilka dni temu rozbił 5:0 Koszarawę. Nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy przeciwnika. Nie to zdaniem trenera zaważyło jednak na niepowodzeniu. – Niestety po raz kolejny zlekceważyliśmy teoretycznie słabszy zespół. Staraliśmy się grać piłką, ale w naszych poczynaniach widoczny był brak dokładności i przede wszystkim odpowiedniego zaangażowania. Do meczu w Żywcu podeszliśmy zupełnie inaczej. Musimy przeprosić kibiców. Dobrze, że szansa na rehabilitację nadarzy się bardzo szybko. Po tym zimnym prysznicu musimy się zmobilizować – mówi opiekun LKS-u '99.
Po przerwie zespół z Pruchnej zagrał nieco lepiej, ale skutku bramkowego to nie przyniosło. Natomiast w 75. minucie kolejny szybki wypad w okolice „świątyni” gospodarzy zakończył się golem. Maciej Figura po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Ofensywny zawodnik gości ustalił tym samym wynik meczu.
LKS '99 Pruchna – Maksymilian Cisiec 0:4 (0:3) 0:1 Tomiczek (10') 0:2 M.Figura (17') 0:3 P.Miodoński (40') 0:4 M.Figura (75')
LKS’ 99: Skrocki – J.Gabryś, Kowal, Bednarek, Brzyszkowski, Wysiński (70' Kowalski), Pańta (46' Skoneczny), M.Wójcik (80' Kaszuba), I.Brachaczek (46' Miąsko), Mizia, Chrysteczko Trener: Bednarek
Maksymilian: Waliczek – Gluza, Semik, Dudka, Majerz, M.Wojtyła, Butor (72' Gawliński), Trzop, M.Figura (82' W.Miodoński), P.Miodoński (86' Ł.Figura), Tomiczek (85' Karpeta) Trener: Bąk