Drużyna bielskiego Rekordu dotarła do Rygi, gdzie rozpocznie jutro rywalizację w Main Round futsalowej Ligi Mistrzów. Pierwszy etap podróży – z Krakowa do Warszawy – mistrzowie Polski pokonali wspólnie z Adamem Nawałką. nawalka

„Rekordziści” Adama Nawałkę spotkali na krakowskim lotnisku. Selekcjoner reprezentacji Polski tym samym samolotem leciał do stolicy. – Porozmawialiśmy chwilę o futsalu i piłce nożnej. Ja życzyłem selekcjonerowi powodzenia w meczu eliminacji mistrzostw Europy z Niemcami, on powiedział, że będzie trzymał za nas kciuki podczas turnieju w Rydze – skomentował nieoczekiwane spotkanie Adam Kryger, trener Rekordu.

Bezpośrednio po przybyciu do Rygi zespół udał się na trening adaptacyjny. Zawodnicy zapoznali się z halą, w której powalczą o awans do Elitte Round UEFA Futsal Cup. – Chcemy grać dalej, awansują dwie drużyny z czterech, więc szansę oceniam 50/50. Hala nie robi wielkiego wrażenia, ale sam kompleks na pewno wygląda okazale – ocenił Janusz Szymura, prezes klubu z Cygańskiego Lasu.

O realizację nakreślonego celu „biało-zieloni” powalczą w okrojonym składzie. Douglas i Paweł Machura odnieśli kontuzje w ostatnim meczu ligowy. – Chcemy awansować dla nich. Nie będzie, to łatwe, ale może właśnie ta sytuacja zmobilizuje nas jeszcze bardziej – powiedział Piotr Szymura, kapitan zespołu.

Pierwszym rywalem Rekordu będzie mistrz Gruzji. Potyczka z Iberią Star Tbilisi jutro, o 16:30 czasu polskiego. rekord trening ryga