Emocje po meczach futsalowej Ligi Mistrzów jeszcze całkowicie nie opadły, a ich kolejną dawkę zawodnicy Rekordu zaserwują kibicom w najbliższą niedzielę. W Bielsku-Białej dojdzie do meczu o Superpuchar Polski. szymura Przed startem minionego sezonu w meczu, którego stawką był Superpuchar Rekord rywalizował z krakowską Wisła. Wówczas mecz odbył się w Krakowie, „biało-zieloni” wygrali 4:2. W niedzielę dojdzie do rewanżu, tym razem Wisła zawita do Bielska-Białej. – Wisła przyjedzie powetować sobie porażkę nie tylko w Superpucharze w poprzednim roku, ale i w walce o mistrzostwo Polski. Nasi niedzielni rywale mają co udowadniać – ocenia Janusz Szymura, prezes bielskiego klubu.

Po mistrzostwie Polski przyszedł sukces w postaci awansu do Main Round UEFA Futsal Cup. Drużyna Adama Krygera stanie przed szansą na kolejne trofeum, zarazem na udany początek sezonu 2014/2015. – Będzie ciężko o zwycięstwo. Przypomnę, że nie udało się nam w tym sezonie obronić Pucharu Polski, kiedy przegraliśmy wyraźnie z zespołem z Gliwic. Widać na tym przykładzie, jak trudno po zdobyciu jakiegoś tytułu, w tym wypadku mistrzostwa, sięgnąć po następne trofeum. W jakiejś mierze jesteśmy syci mistrzostwem i dobrym startem w rozgrywkach europejskich – dodaje sternik Rekordu.

Mecz o Superpuchar odbędzie się w hali pod Dębowcem. Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 19:00 (wstęp 10 złotych). Przed pierwszym gwizdkiem uhonorowani zostaną zawodnicy oraz trenerzy, którzy w poprzednim sezonie, podczas rozgrywek Ekstraklasy Futsalu wyróżnili się.