Dalsza kontynuacja współpracy trenera z Błękitnymi wcale taka przesądzona nie była. – Nosiłem się z zamiarem rezygnacji z prowadzenia drużyny. Powód? Trzeba kiedyś w końcu trochę odpocząć – uśmiecha się Dariusz Malchar, który a-klasowicza na wiosnę... poprowadzi. – Zostałem poproszony o to, aby pozostać z drużyną seniorów. Przystałem ostatecznie na taką koncepcję. Dogramy sezon, a później będziemy myśleć o przyszłości – klaruje trener Błękitnych.

Cel zespołu na wstępną fazę wiosennych zmagań jest niezmienny. – Jesteśmy bardzo bliscy załapania się do grupy mistrzowskiej. Nie wyobrażam sobie, abyśmy przy takim potencjale i przewadze w tabeli naszej grupy się w niej nie znaleźli – przyznaje nasz rozmówca.


Okres zimowy w Pierśćcu będzie czasem wzmożonej pracy. Z powodu pandemii zrezygnowano z awizowanego wyjazdu drużyny na obóz, do skutku ma dojść natomiast kilka gier testowych. Formę piłkarzy Błękitnych zweryfikują m.in. Granica Ruptawa, Zamek Grodziec czy Groń Bujaków. Zarazem nie należy wyczekiwać radykalnych roszad w kadrze aktualnie 5. drużyny w tabeli grupy A. – Dysponujemy kadrą dość szeroką. Prowadzimy pewne rozmowy z zawodnikami, którzy mogliby do nas dołączyć, ale nic na siłę – komentuje wątek personalnych manewrów trener Malchar.