
"Rozchwiane" Tempo
Iście hokejowym wynikiem zakończył się mecz Tempa Puńców z LKS-em Goleszów. Podopieczni Maka Bakuna w każdej z trzech tercji, grano 3x30 minut, zaprezentowali zgoła odmienny futbol.
- Przyjęliśmy hokejowy system, graliśmy bowiem 3x30 minut i mecz zakończył się hokejowym wynikiem – z uśmiechem na ustach mówi Marek Bakun, którego podopieczni pierwszą część rywalizacji przegrali, drugą zremisowali, a w trzeciej wręcz rozbili reprezentanta skoczowskiej A-klasy. O systematyczności w ich grze nie może być mowy. - Wpływ na to miała duża rotacja w składzie, miałem aż sześciu zawodników rezerwowych – klaruje szkoleniowiec Tempa, które dzięki wspomnianej dobrej trzeciej tercji cały mecz z LKS-em Goleszów wygrało 6:5. - Ostatnie 30 minut było w naszym wykonaniu bardzo dobre. To był mocny akcent przed kolejnym sparingiem. Oczywiście do ideału dużo nam brakuje. Przed wszystkim szwankuje gra w defensywnie. Dwa pierwsze gole strzelone przez rywala padły po naszych błędach. To były dwa prezenty. Cieszy natomiast postawa w zespołu w ofensywie – dodaje były opiekun Kuźni Ustroń.
Kolejny test-mecz Tempo rozegra w najbliższą środę. Do Puńcowa przyjedzie Spójnia Górki Wielki.
Tempo Puńców - LKS Goleszów 6:5 (0:2, 2:2, 4:1) Gole dla Tempa: Sikora - 2, M.Szurman - 2, Sobel, DurajTempo: Heller - Żwirek, Sikora, Popiołek, testowany zawodnik, Sobel, Gros, Duraj, Bajger, testowany zawodnik, Tutak oraz S.Szurman, Wesołowski, M.Szurman, Światłoch, dwóch testowanych zawodników Trener: Bakun