- Chcieliśmy wprowadzić nowe rzeczy, które trenowaliśmy w ostatnim czasie. Z pierwszej połowy jestem zadowolony, z drugiej - mniej. Mamy trochę jeszcze do poprawy - zauważa w rozmowie z naszym portalem trener Górala, Dariusz Rucki. 

 

Zespół z Istebnej zanotował wyśmienitą pierwszą połowę, w której wykazał się sporą skutecznością. "Strzelanie" rozpoczął Andrzej Łacek wykorzystując sytuację sam na sam. Później dwukrotnie czeskiego bramkarza pokonał Dariusz Juroszek. Gol na 4:0 był autorstwa D. Ruckiego, który wykazał się skuteczną dobitką z woleja z bliskiej odległości. Na tym jednak Góral nie poprzestał i z bramkowych łupów cieszyli się jeszcze Antoni Kukuczka oraz Mateusz Krężelok. W końcówce pierwszej części Spartak zdołał zredukować rozmiary wyniku. 

 

Po zmianie stron i zmianach w zespole Górala mecz zmienił swoje oblicze. Lider "okręgówki" nie był już tak pazerny na gole, a i w defensywie brakowało chłodnej głowy, konsekwencją czego były trzy stracone bramki, m.in. po rzucie karnym i rzucie wolnym. Ostatecznie jednak Góral zwyciężył w pierwszym sparingu wynikiem 6:4.