Dobrze weszliśmy w mecz, szybko zdobyliśmy gola – klaruje Adam Śliwa, którego podopieczni w 6. minucie objęli prowadzenie. Po akcji przeprowadzonej prawą stroną piłka dotarła do Tomasza Strzałki, ten dostrzegł Adriana Szwarca, który w wysokości jedenastego metra skierował futbolówkę do celu. Kwadrans później do głosu doszedł Maksymilian. Zespół prowadzony przez Szymona Stawowego często wykonywał rzuty rożne, w pewnym momencie sześć w odstępie kilku minut. Andrzej Nowakowski musiał się mieć na baczności także po uderzeniach z dystansu. Piłkarze Skałki nie byli dłużni, przed przerwą wypracowali sobie kilka sytuacji. Dominik Natanek uderzył w golkipera, ów golkiper powstrzymał Pawła Suskiego oraz Szwarca.

Po zmianie stron przewagę posiadali gracze z Żabnicy, udokumentowali ją dwoma trafieniami. Testowany zawodnik wykończył podanie Szwarca, przy golu Dariusza Chowańca asystę zaliczył Natanek. Oba skuteczne ataki poprzedziły akcje przeprowadzone prawą flanką.

Cieszy gra na zero z tyłu. Rywal miał kilka okazji, ale tak zazwyczaj bywa, trudno o bezbłędny mecz w defensywie. Mieliśmy przewagę, kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Kontrolę straciliśmy tylko w końcówce pierwszej połowy – ocenia trener Śliwa.

Protokół meczowy poniżej.