Szczegółowe rozpisywanie się o wyjazdowym starciu z udziałem liderek Tauron Ligi nie za bardzo ma sens. A to dlatego, że przyjezdne robiły na parkiecie co chciały i nie było w trakcie krótkiego spotkania momentu, w którym zawodniczki ITA Tools Stali mogły "załapać się" na równorzędną walkę. Najlepiej poszło im w secie trzecim, ale i w nim emocji było, jak na lekarstwo, wszak siatkarki beniaminka nie przekroczyły granicy 20 "oczek".

Start rywalizacji to świetna gra w bloku Pauliny Majkowskiej, która poprowadziła BKS Bostik ZGO do uzyskania przewagi 10:5 i idealnego otwarcia meczu. W drugiej partii gospodynie próbowały i nawet zdobyły skromną zaliczkę 11:10 po ataku Klaudii Laskowskiej-Azab, ale wkrótce było już 19:12, gdy Kamila Dyduła napotkała na "czapę" Martyny Borowczak. Set ostatni to m.in. przebieg 8:4, 13:8 czy 21:12 i bezdyskusyjna zdobycz bielszczanek, które mogą poszczycić się bilansem 15 wygranych setów i kompletem 5 spotkań z "maksem".

Statystyki pomeczowe? Są miażdżące. Na koncie BKS Bostik ZGO znalazło się aż 17 bloków, z czego 7 to dzieło Majkowskiej, uznanej MVP meczu. Raptem 5-krotnie tym elementem punktowały rywalki. W polu serwisowym miejscowe nie czyniły żadnej krzywdy podopiecznym Bartłomieja Piekarczyka, wszak konfrontację zakończyły bez żadnego asa. Skuteczność w ataku to również przepaść, a to przełożyło się na indywidualne zdobycze. Dwucyfrową ilość punktów w szeregach ekipy znad Białej zgromadziły: tradycyjnie Kertu Laak (19), Majkowska (13) oraz Borowczak (10). Takiej siatkarki w mieleckim zespole nie było ani jednej...

ITA Tools Stal Mielec - BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 0:3 (15:25, 15:25, 19:25)

BKS Bostik ZGO: Pacak, Borowczak, Laak, Stachowicz, Damaske, Majkowska, Nowak (libero) oraz Mazur (libero), Bidias, Ciesielczyk
Trener: Piekarczyk