
Sordyl: Poprzeczka nisko zawieszona
Duży ścisk panuje w górnej części tabeli bielskiej A-klasy. Po trzy punkty sięgnął zespół z Jaworza. Z trenerem Czarnych, aktualnego wicelidera, przyglądamy się rozstrzygnięciom 11. serii gier.

Niespodzianki nie było w Wilkowicach. Lider ostatnio jest bardzo skuteczny, wygrał pewnie.
Zapora Wapienica u siebie nie traci punktów, w ostatnich meczach prezentuje dobrą dyspozycję. Zwyciężyła pewnie, wynik mówi sam za siebie.
Znam okoliczności meczu w Porąbce. Zapora z piłkarskiego punktu widzenia powinna wygrać, była lepsza. Piłka nożna jest jednak grą nieprzewidywalną. Przełom to solidny zespół, grał do końca. Wynik tego spotkania sprawia, że sytuacja w górnej części tabeli jest jeszcze ciekawsza.
Beniaminek po pięciu meczach bez wygranej liczył na trzy punkty w konfrontacji z ostatnim zespołem w tabeli. Bystra długo grała w osłabieniu, szacunek za wynik. Problem w Mazańcowicach jest widoczny.
Sokół gra, jak gra. Zdobył w Czechowicach istotny punkt. MRKS na pewno liczył na zwycięstwo.
Nasz mecz z Iskrą? Bez historii. Rywal nie zawiesił nam poprzeczki zbyt wysoko. Przy lepszej skuteczności wynik mógł być bardziej okazały. Straciliśmy kuriozalnego gola po trampkarskim błędzie. Jakub Rzeźniczak w meczu Legii również taki popełnił.
Wyniki 11. kolejki: Pionier Pisarzowice – KS Bestwinka 2:1 (1:1) GLKS Wilkowice – Groń Bujaków 4:1 (2:1) Zapora Wapienica – Beskid Godziszka 6:1 (2:1) Zapora Porąbka – Przełom Kaniów 1:2 (0:1) LKS Mazańcowice – KS Bystra 1:4 (1:1) MRKS II Czechowice-Dziedzice – Sokół Buczkowice 1:1 (1:0) Czarni Jaworze – Iskra Rybarzowice 6:1 (4:1) [standings league_id=8 template=extend logo=false]