I tego elementu, po stosunkowo gładkim sukcesie na wstępie potyczki, zabrakło przyjezdnym w secie drugim. Był to natomiast jedyny poważny kryzys w konfrontacji z beniaminkiem Tauron Ligi. Tarnowianki przejęły wówczas kontrolę odskakując na 8:4, gdy skuteczne ataki wyprowadzały Wiktoria KowalskaKlaudia Świstek, prowadzące swoją drużynę do efektownej wygranej 25:15. Już jednak w trakcie nieudanej odsłony trener Bartłomiej Piekarczyk dokonał ważnej zmiany, bo nieskuteczną Weronikę Sobiczewską zastąpiła w roli atakującej Majka Szczepańska-Pogoda. Ta roszada okazała się przysłowiowym strzałem w "10".
 


Od trzeciej partii zawodniczki BKS Bostik narzuciły swoją grę. Umiejętnie piłki rozdzielała Julia Nowicka, a wspomniana już atakująca, wspierana przez ponownie efektywną na skrzydle Paulinę Damaske i świetnie blokującą Magdalenę Janiuk, zapewniały bielskiej drużynie ważne "oczka". Przy zagrywce Damaske i wobec błędów siatkarek z Tarnowa w ataku, dystans urósł do stanu 16:9, czego gospodynie nie potrafiły nadrobić. W secie numer 4 istotną rolę w szeregach BKS Bostik odegrała na wstępie również Martyna Borowczak, choć do wyniku 13:13 nie wydarzyło się nic znaczącego dla zdobycia kluczowej przewagi. Po czasie zaordynowanym przez szkoleniowca przyjezdnych co rusz świetnie zbijały Damaske i Szczepańska-Pogoda, a triumf 25:19 był w pełni zasłużony.

MVP meczu została Nowika, najwięcej 23 punkty zgromadziła dla bielszczanek Damaske. Z 13 "czap", co na tle tylko 3 bloków zawodniczek Roleski Grupy Azoty wygląda tym bardziej imponująco, aż 6 zanotowała Janiuk. Na czele z libero Agatą Nowak zespół znad Białej korzystniej wypadł także w przyjęciu zagrywki, a 2-krotnie większa liczba zepsutych serwisów nie miała konsekwencji.

Roleski Grupa Azoty Tarnów - BKS Bostik Bielsko-Biała 1:3 (19:25, 25:15, 18:25, 19:25)

BKS Bostik:
Nowicka, Sobiczewska, Majkowska, Damaske, Janiuk, Borowczak, Nowak (libero) oraz Mazur (libero), Chmielewska, Szczepańska-Pogoda
Trener: Piekarczyk